Zabawa i pomoc w parze przyniosły radość i wzruszenie

Święto Miasta już za nami, ale emocje jeszcze nie wygasły, bo starogardzianie dobrą zabawę połączyli z niesieniem pomocy. W ciągu dwóch dni 28 i 29 czerwca zebrali ponad 10 tys. zł na ratowanie nóżki Oliviera Nowaka. Pieniądze zostaną przeznaczone na jej operację.

– Bardzo się ucieszyłam, kiedy miesiąc przed Dniami Miasta, prezydent Starogardu Janusz Stankowiak włączył nam „zielone światło” na przeprowadzenie zbiórki charytatywnej na operację dla Oliviera, który urodził się z wadą nóżki „Hemimelia strzałkowa – koalicja skokowo – piętowa” – powiedziała mama chłopca.

Takich wolontariuszy można było spotkać podczas Dni Starogardu. Zbierali pieniądze na operację nóżki Oliviera.

Akcja charytatywna „Ratujemy nóżkę Oliviera” trwała dwa dni. Podczas obchodów Dni Starogardu – 28 i 29 czerwca kilkunastu wolontariuszy całymi dniami spacerowało po festiwalowym miasteczku ze specjalnie oznakowanymi puszkami, do których mieszkańcy chętnie wrzucali datki. Przeprowadzono też kilka licytacji z głównej sceny imprezy, m.in. zlicytowano kolację z prezydentem miasta Januszem Stankowiakiem.

Pieniądze z  licytacji, które odbywały się w przerwach pomiędzy koncertami,  zasiliły zbiórkę charytatywną na rzecz Oliviera Nowaka. M.in. można było wylicytować kolację z prezydentem miasta. Akcję przygotowała rodzina Oliviera i najbliżsi znajomi wspólnie z organizatorami Dni Starogardu – Ośrodkiem Sportu i Rekreacji. W kwestiach organizacyjnych zbiórki pomocy udzieliło im Stowarzyszenie Można Inaczej. Wsparcia dla Oliviera nie odmówiły też starogardzkie firmy, do których rodzice chłopca zwrócili się o pomoc.

Zbiórkę zorganizowała rodzina i znajomi we współpracy z OSiR-em

– Udaliśmy się do starogardzkich firm z prośbą o sponsoring. Nie pozostawili nas bez wsparcia. Dostaliśmy dużo produktów, którymi zachęcaliśmy darczyńców do wpłacania wolnych datków do puszek – dodała pani Monika. – W 4 tygodnie ułożyliśmy wszystkie puzzle w jedną całość. Pracownicy Wydziału Informacji Społecznej Urzędu Miasta Starogard Gdański oraz OSiR-u zadbali o nagłośnienie akcji w mediach. Dzięki temu ludzie już przed wydarzeniem dowiedzieli się o Olivierku.

Starogardzianie i uczestnicy Święta Miasta z okolic okazali się bardzo hojni. Łącznie na konto Oliviera Nowaka wpłynęło 10 684,75 zł. Rodzina Oliviera była pod ogromnym wrażeniem otwartości serc mieszkańców i ich życzliwości.

Starogardzianie i mieszkańcy okolicznych gmin okazali się bardzo szczodrzy i hojni.

– Nie spodziewaliśmy się tak wielkiej i pozytywnej reakcji ludzi, którzy z przejęciem i troską przychodzili do naszego namiotu, wrzucali wolne datki, pytając przy tym, jak nam idzie zbiórka? Życzyli nam siły i powodzenia. Byliśmy tym bardzo wzruszeni – wyznaje mama Oliviera. – Bardzo wszystkim dziękujemy – darczyńcom, sponsorom, wolontariuszom, organizatorom, rodzinie, znajomym i tym, którzy nas codziennie wspierają.

Szczególne podziękowania mama Oliviera skierowała do prezydenta Starogardu Gdańskiego, dyrektor OSiR-u i wolontariuszy.

Kolejna zbiórka na operację nóżki chłopca już w lipcu podczas X Zlotu Weteranów Szos Historia na Kołach

– Dziękuję panu Januszowi Stankowiakowi za wielką pomoc, troskę, wsparcie i taką zwyczajną rozmowę z zapytaniem o zdrowie naszego bohatera i jego plany leczenia. Dziękuję pani Marzenie Klein, która cały czas nas wspierała i dalej jest z nami oraz wszystkim wolontariuszom za zaangażowanie w akcję i wielką życzliwość – powiedziała wzruszona Monika Nowak.

Olivier na pierwszą operację, która go czeka za około 9 miesięcy, potrzebuje jeszcze 316 126,30 zł.

– Wiemy, że to bardzo dużo pieniędzy, ale nie poddajemy się i działamy dalej z nadzieją, że ludzie o otwartych sercach pozostaną z nami do samego końca! W tej chwili organizujemy kolejną zbiórkę, która odbędzie się w dniach 19 -21 lipca w Stadzie Ogierów podczas X Zlotu Weteranów Szos Historia na Kołach. Wierzymy, że zbierając grosz do grosza na potrzebne operacje, nasz synek stanie kiedyś na własne nogi – zakończyła Monika Nowak.

Rodzice Oliviera Monika i Patryk serdecznie dziękują za każdą złotówkę przekazaną na pomoc dla syna.