Obrazy Kazimierza Rocheckiego z cyklu „Być” i Mirosławy Rocheckiej pt. „Prze-Widzenia” można oglądać w Galeria A im. Michała Faryseja do 5 kwietnia. Wernisaż tego arcyciekawego malarstwa odbył się w piątek 8 marca.
Zaproszeni przez Adama Jakuba Harasa i Józefa Olszynkę artyści z Torunia: Kazimierz i Mirosława Rocheccy reprezentują dwa różne artystyczne spojrzenia na świat. Oboje preferują duże formaty, które porażają konkretnymi barwami z miejsca przykuwając wzrok widza. Ich malarstwo łączy tematyka, ale różni stylistyka przekazu. Oboje skupiają się na treściach duchowych. Pani Mirosława posługuje się językiem syntetycznej formy abstrakcyjnej opartej na symbolice światła i kolorów. Pani Kazimierz preferuje większą dosłowność, którą możemy odkryć w każdym z nas. W Starogardzie pokazali wybrane dzieła z cyklu „Być” i „Prze-Widzenia”.
– „Prze – Widzenia” w przeciwieństwie to przywidzeń sugeruje patrzenie bardziej wnikliwe, przenikanie, patrzenie w głąb, w dal i przewidywanie. Patrząc na swoją twórczość, nie tylko na te obrazy, które za chwilę Państwo zobaczycie, ale w ogóle, to rodzaj przyglądania się rzeczywistości w sposób nieoczywisty. Zarówno kiedy patrzymy na coś z bliska, jak i z daleka pewne szczegóły się zacierają, a widzenie staje się abstrakcyjne. Tak można spojrzeć na te obrazy, nie jak na abstrakcje ale swoistą realność – nie, dosłowną, przedmiotową ale przenikającą. Takiego odbioru Państwu życzę – powiedziała Mirosława Rochecka.
– Tytuł mojej wystawy „Być” nawiązuje do osobistego wyobrażanie tego, jak chciałbym żyć – przyznał z kolej Kazimierz Rochecki. – Przede wszystkim być, a niekoniecznie mieć. Według mnie to jest najważniejsze w naszym życiu. Prace, które przywiozłem ze sobą dotykają sacrum, zbliżając nas do duchowego świata. Mają nam uzmysłowić, że ten świat jest blisko nas i każdy z nas może być takim świętym. Bowiem nie są to osoby na wskroś doskonałe. Bywa, że postaci przeze mnie namalowane są brzydkie i brudne. Jest to oczywiście przerysowanie, które ma nam powiedzieć, że każdy w swojej niedoskonałej formie może stać się świętym i iść drogą sacrum – zakończył malarz, życzą wszystkim miłego oglądania.
Wernisaż wystawy odbył się 8 marca 2019 r. Uczestników przywitał Adam Jakub Haras, na wstępie życząc Paniom wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet. Goście nie kryli zachwytu nad obrazami Państwa Rocheckich. Niektóre od razu znalazły swoich nabywców.
– Piękne dzieła, oryginalne, dające do myślenia – powiedziała jedna z uczestniczek wernisażu. – To moje kolory i moja stylistyka. Uwielbiam takie nieoczywiste malarstwo i zachęcam wszystkich do obejrzenia tej wyjątkowej wystawy – dodała.
Mirosława Rochecka i Kazimierz Rochecki są małżeństwem. Oboje pracują jako profesorowie zwyczajni na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Mirosława Rochecka prowadzi pracownię malarstwa dla studentów konserwacji zabytków w Zakładzie Kształcenia Artystycznego. Od 2012 roku jest opiekunem artystycznym Galerii Forum na Wydziale Sztuk Pięknych UMK i Akademickiej Przestrzeni Sztuki UMK. Na swoim koncie ma ponad 30 wystaw indywidualnych i 200 zbiorowych. Kazimierz Rochecki to malarz, rysownik, witrażysta i projektant wnętrz sakralnych. Prowadzi jedną z najbardziej znanych w Polsce Pracowni Witraży. Jest autorem ponad 40 wystaw indywidualnych i 250 wystaw zbiorowych pokazywanych na całym świecie. 6 lat temu zainicjowali Forum Malarstwa Polskiego Ars Principia. Wspólnie zrealizowali blisko 80 wystaw o znaczeniu ogólnopolskim i międzynarodowym oraz opracowali i przygotowali do druku kilkanaście albumów.
Wystawa Kazimierza Rocheckiego i Mirosławy Rocheckiej czynna będzie do 5 kwietnia br. w Galerii A.
fot. Magdalena Dalecka