W dniu pogrzebu śp. Pawła Adamowicza

W sobotę, 19 stycznie solidarnie z gdańszczanami i całą Polską, starogardzianie modlili się za duszę śp. zamordowanego prezydenta Gdańska w Kościele św. Wojciecha. Modlili się o jedność i zgodę, przeciw mowie nienawiści, abyśmy wszyscy umieli się pięknie różnić. Mszę św. w intencji śp. tragicznie zmarłego Pawła Adamowicza celebrował ksiądz dziekan Józef Pick.

Śp. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został dwukrotnie ugodzony nożem w niedzielę 13 stycznia podczas 27.Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zmarł w szpitalu 14 stycznia 2019 roku. W sobotę, 19 stycznia jego prochy pochowano w bazylice Mariackiej w Gdańsku,  w Kaplicy św. Marcina, za którą znajduje się wejście do Izby Rajców.

Prochy śp. Pawła Adamowicza spoczęły w Bazylice Mariackiej w Gdańsku/fot. TVN/

Cała Polska przeżywa żałobę po tragicznie zmarłym prezydencie Gdańska. O godz. 12:00 w całym kraju zawyły syreny. Starogardzianie spotkali się w Kościele św. Wojciecha, aby solidarnie z pogrążonym w żałobie Gdańskiem, wspólnie modlić się za duszę śp.  tragicznie zmarłego Pawła Adamowicza.

Msza św. za duszę śp. tragicznie zmarłego Pawła Adamowicza w Starogardzie Gdańskim

– Modlimy się o zbawienie dla śp. zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Modlimy się o jedność i zgodę, mówiąc stop mowie nienawiści, abyśmy mogli pięknie się różnić – powiedział ks. dziekan Józef Pick. – Oprócz intencji żałobnych modlimy się dziś w intencjach pełnych nadziei, abyśmy wszyscy stali się w naszej ojczyźnie braćmi i siostrami.

Homilię wygłosił ksiądz proboszcz Janusz Lipski. Cytując słowa piosenki Czesława Niemena „Dziwny jest ten świat” podkreślił, że to co się zadziało to rezultat tego, że nie potrafimy się różnić, nie potrafimy się bohatersko miłować, że różniąc się gardzimy sobą, że brakuje nam tolerancji.

Ksiądz proboszcz Parafii św. Wojciecha Janusz Lipski

– To co teraz zbieramy, to owoc tego, że nie potrafimy korzystać z daru wolności. Kiedy nam tej wolności brakowało, potrafiliśmy się jednoczyć, być razem. Kiedy tę wolność mamy, dzielimy się, bo jesteśmy zachłanni i chcemy wolność przyjmować jako możliwość robienia rzeczy niegodnych. Być wolnym to znaczy mieć wybór, aby wybierać dobro, a odrzucać zło. Być wolnym to troszczyć się o swoje wnętrze, o swoje serce i sumienie. Trzeba umieć stanąć ponad tym wszystkim, ponad podziałami, ponad różnicami związanymi z przekonaniami politycznymi, z wyznawaną wiara i widzieć dobro wspólne. To jest wartość, której potrzebujemy. Szacunek do drugiego człowieka, abyśmy umieli pokonać nienawiść w sobie i zasypać to wszystko, co uczyniły w nas wszystkie podziały – powiedział ksiądz proboszcz. 

Obyśmy wyciągnęli wnioski z tej lekcji, którą otrzymaliśmy apelował dalej ks. Janusz Lipski  –  „Dziwny jest ten świat, lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie nigdy dzięki nim(…) przyszedł już czas, najwyższy czas, nienawiść zniszczyć w sobie” – zakończył proboszcz parafii św. Wojciecha.

Po Mszy św. wielu jej uczestników wpisało się do Księgi Kondolencyjnej poświęconej śp. Pawłowi Adamowiczowi. Zgodnie z życzeniem Rodziny Zmarłego mieszkańcy Starogardu Gdańskiego złożyli ofiarę na rzecz Hospicjum im. Ks. Dutkiewicza w Gdańsku.

fot. Magdalena Dalecka