Studium postaci Krzysztofa Bagorskiego

„Po prostu portret” to tytuł wystawy Krzysztofa Bagorskiego – stypendysty prezydenta miasta. Składa się z 14 podobizn kobiet i jednego mężczyzny. 29 listopada odbył się jej wernisaż. Zgromadził liczne grono przyjaciół autora i modeli. Obrazy można oglądać w Galerii Autorskiej 24B w Starogardzie Gdańskim do Świąt Bożego Narodzenia.

Wystawa Krzysztofa Bagorskiego składa się z 15 portretów. Dominują obrazy kobiet. Tylko na jednym autor uwiecznił mężczyznę – swojego przyjaciela, artystę Michała Majewskiego. Wernisaż wystawy – 29 listopada w Galerii Autorskiej 24B – przyciągnął liczne grono fanów artysty, a także rodziny i przyjaciół modeli, których portrety zawisły na ścianach galerii. Wszyscy przyszli, aby zobaczyć i podziwiać prace dwukrotnego stypendysty prezydenta miasta.

„Po prostu portret” wystawę portretów autorstwa Krzysztofa Bagorskiego można oglądać w Galerii Autorskiej 24 B do Świąt Bożego narodzenia.

– Lubię malować kobiety, wyłuskiwać charakterystyczne rysy z ich twarzy i wygładzać je pędzlem. Cytując Renoir’a – dla mnie obraz musi być czymś przyjemnym, wesołym i ładnym. Jest dość przykrych rzeczy w życiu, abyśmy mieli jeszcze tworzyć ich więcej – powiedział autor prac. – Osoby, które sportretowałem, sam wybrałem. Często jest tak, że widzę kogoś i czuję, że chcę go narysować. Jest w nim, w niej coś takiego, co mnie przyciąga malarsko – dodał Krzysztof Bagorski.

Za piękną wystawę autorowi prac podziękowała właścicielka Galerii Autorskiej 24 B Zofia Sumczyńska

Pierwotnie miało to być wyłącznie studium kobiety, ale pojawił się portret Michała i artysta postanowił zmienić trochę koncepcję nadając jej tytuł „Po prostu portret”. Wyjątkowość obrazów plastyka polega na tym, że stajemy twarzą w twarz ze znanymi nam mieszkańcami Starogardu i okolic – muzykami, malarzami, artystami, ale też zwykłymi ludźmi, których spotykamy na co dzień i zaczynamy zastanawiać się, czy portret oddaje prawdę o tej osobie czy nie. Co komu jest bliskie, intrygujące spojrzenie, owal twarzy, uśmiech, układ warg….. Z pewną dozą fascynacji odnajdujemy elementy charakterystyczne dla namalowanej osoby i te, które wynikają ze studium postaci samego artysty.

Uczestnicy wernisażu wystawy „Po prostu portret” z entuzjazmem dyskutowali z autorem o jego dziełach.

Zdaniem wielu gości, wszystkie namalowane przez Krzysztofa Bagorskiego portrety oddają ducha i charakter realnej postaci. Momentami są bardzo zbliżone do oryginału, momentami lekko odbiegają, ukazując inne oblicze postaci, przefiltrowane przez subiektywną, autorską interpretację rzeczywistego obrazu.

Portrety powstawały spontanicznie. Inspiracją do nich była chwila, dostrzeżenie w potencjalnym modelu lub modelce iskry, która rozpalała wewnętrzne pragnienie chwycenia za pędzel i uwiecznienia tej wizji na płótnie. Żaden model artyście nie pozował. Wszystkie portrety powstały ze zdjęć, namalowane pastelami.

Krzysztof Bagorski – artysta plastyk , dwukrotny stypendysta prezydenta miasta

– Generalnie portrety nie są już modne. Ta sztuka wydaje się być znikoma i zapomniana. Kiedyś, kiedy nie znano jeszcze fotografii, portrety były czymś, czym teraz są zdjęcia. Chociaż malarstwo i fotografia są sztuką, nie można ich ze sobą porównywać – dodaje Krzysztof Bagorski. – Świat ciągle się zmienia, technologicznie, myślowo i percepcyjnie. Chciałem przypomnieć ludziom o „portrecie”, że to zupełnie inna forma zapisu rzeczywistości. Wymaga talentu, umiejętności technicznych, czasu i pracy. Dobrze wykonany portret może być piękną rodzinną pamiątką przekazywaną z pokolenia na pokolenie, bo jest dziełem trwałym. Wkomponowany w przestrzeń domowego zacisza może być doskonałym elementem aranżacji tego wnętrza i jego ozdobą, a nawet na upartego – ozdobą pomieszczeń użytku publicznego. Uważam, że ciągle jest miejsce na robienie portretów realistycznych. Współczesna, abstrakcyjna sztuka do mnie nie przemawia – zakończył artysta.

Prace Krzysztofa Bagorskiego można spotkać w wielu prywatnych kolekcjach w Polsce i zagranicą. Praktycznie we wszystkich obrazach dostrzec można ogromne zamiłowanie artysty do impresjonizmu, realizmu i symbolizmu.

Smaczkiem piątkowego spotkania w Galerii Autorskiej 24B był występ Władimira Drozda. Muzyk w pewnym momencie chwycił za harmonię, zagrał i zaśpiewał kilka nastrojowych pieśni, którymi przeniósł uczestników wernisażu w nieznane ukraińskie klimaty i krajobrazy, nadając spotkaniu dodatkowy wymiar duchowej uczty.

Władimir Drozd uświetnił wernisaż wystawy Krzysztofa Bagosrkiego ukraińskimi pieśniami

Cykl portretów powstał ze wsparciem w formie stypendium kulturalnego Prezydenta Miasta Starogard Gdański, za co Krzysztof Bagorski podziękował prezydentowi Januszowi Stankowiakowi .

Organizatorem wystawy są Starogardzkie Towarzystwo Przyjaciół Sztuki oraz Galeria Autorska 24B.

fot. Magdalena Dalecka