Spotkania z Przedsiębiorcami trwają

Prezydent Janusz Stankowiak kontynuuje spotkania z lokalnymi przedsiębiorcami. Celem wizyt jest zapoznawanie się ze specyfiką starogardzkich przedsiębiorstw oraz z ich potrzebami. Tym razem władze miasta swoją wizytę złożyły Tadeuszowi Kolbuszowi – właścicielowi firmy KOLTEL.

Prezydent miasta oraz Naczelnik Wydziału Inicjatyw Gospodarczych Tadeusz Błędzki w rozmowie z Tadeuszem Kolbuszem skupili się przede wszystkim na sprawach, dotyczących gospodarki odpadami. Wspólnie szukali najkorzystniejszych dla mieszkańców rozwiązań sposobu odbioru śmieci i ustalenia opłat za te usługi. Rozmawiali o istniejących alternatywach i możliwych zmianach, aby system śmieciowy działał w Starogardzie jeszcze sprawniej i korzystniej dla użytkowników. Właściciel firmy KOLTEL podzielił się z gośćmi swoim wieloletnim doświadczeniem pracy „w śmieciach”. Udzielił im wielu cennych i praktycznych porad, co podkreślił prezydent, dziękując za miłe przyjęcie.

Trochę historii

Przedsiębiorstwo „Koltel” od 1992 roku zajmuje się odbiorem odpadów od właścicieli nieruchomości. Ich pierwszym klientem była Spółdzielnia Mieszkaniowa „KOCIEWIE” w Starogardzie Gdańskim.

– W tym roku w listopadzie obchodzić będziemy 25 lecie działalności firmy – mówi Tadeusz Kolbusz. Na tej bazie, przy ul. Droga Owidzka, jesteśmy od 2006 roku. Kiedy kupowaliśmy ten plac, było tu prawdziwe ściernisko, które na szczęście dało się przystosować do potrzeb naszej działalności – dodaje. Baza spełnia warunki Ministra Środowiska, którego rozporządzenie jesteśmy zobowiązani przestrzegać.

Firma z osiągnięciami

Firma ma na swoim koncie wiele nagród i wyróżnień. Właściciel pochwalił się też swoimi osiągnięciami. Jednym z najważniejszych, na które zwrócił szczególną uwagę, było doprowadzenie do uregulowania spraw własnościowych spółki. – Obecnie właścicielami są dwie osoby fizyczne – moja żona Maryla oraz ja – tłumaczył pan Tadeusz. Moim następcą jest syn, który już od kilku lat wdraża się w zadania i plany naszej działalności. Wierzę, że będzie kontynuował moje dzieło z równie dużą, a może większa pasją i otwartością na nowości.