Z inicjatywy Romana Grabowskiego udało się pomóc Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt OTOZ Animals w Starogardzie Gdańskim. Firmy, instytucje oraz osoby prywatne połączyły siły i kupiły najbardziej potrzebne zwierzętom rzeczy.
Finał akcji miał miejsce w starogardzkim schronisku. Wszyscy, którzy się w nią włączyli spotkali się tam i przekazali dary. Później odwiedzili podopiecznych OTOZ Animals, a przy okazji zobaczyli całe schronisko. Na własne oczy przekonali się jak wiele jest tam jeszcze do zrobienia.
Budująca jest świadomość, że są wśród nas takie osoby, jak Roman Grabowski, który poświęcił mnóstwo prywatnego czasu, aby pomóc bezdomnym zwierzętom zamieszkującym schronisko. Aktualnie jest ich tam 100.
Niezwykłe wrażenie robi też zaangażowanie pracowników i wolontariuszy. Pracują oni w bardzo trudnych warunkach. Nie zrażają się jednak przeciwnościami, ale z uporem maniaka walczą o lepsze jutro dla naszych braci mniejszych. Robią to wszystko pod wodzą niezwykle charyzmatycznego kierownika schroniska Macieja Bujnego.
Podczas spotkania, które pomysłodawca akcji zorganizował po wizycie w schronisku padło mnóstwo słów wdzięczności i podziękowań. Pojawiło się też wiele pomysłów jak pomóc zwierzętom. Niektóre z nich być może już niedługo zostaną wcielone w życie.
Fot. Małgorzata Rogala