Pudełko – rzecz niezbędna. Dla Grupy AKOMEX jest drogą do sukcesu

Prezydent Starogardu odwiedził kolejne lokalne przedsiębiorstwo. We wtorek, 13 lutego br. gościł go nowy prezes firmy Akomex – Grzegorz Łajca. Goście zobaczyli, jak produkuje się opakowania, w których starogardzka firma specjalizuje się od 1992 roku.

Chyba nie ma wśród nas osoby, która nie miała do czynienia z produktami firmy Akomex. Czy to kupując lekarstwa, czy zwykłą żarówkę, czy np. wędzonego łososia lub mrożonki, zawsze otrzymujemy je w mniejszych lub większych pudełkach lub opakowaniach. To właśnie w ich produkcji specjalizuje się firma ze Starogardu. Produkują głownie opakowania spożywcze do bezpośredniego użytku oraz farmaceutyczne.

Dyrektor produkcji wyjaśnił gościom cały skomplikowany proces produkcji opakowań spożywczych.

– Zrobić pudełko, to wcale nie jest prosta sprawa – powiedział dyrektor produkcji Janusz Jaroszyński. – Produkcja opakowań wymaga długiego procesu technologicznego, który składa się z kilku etapów oraz dużej precyzji. Poza tym zarówno w branży spożywczej, jak i farmaceutycznej obowiązują rygorystyczne obostrzenia w zakresie bezpieczeństwa i jakości. Tu nie ma miejsca na pomyłki. Największym wyzwaniem są opakowania do lekarstw na receptę. Pomieszanie tabletki z opakowaniem może grozić śmiercią osoby chorej. Dlatego stosujemy specjalne zabezpieczenia, a każdy produkt zanim wyjdzie do klienta, przechodzi kwarantannę, czyli trafia do poczekalni, gdzie sprawdzana jest jego jakość. To samo dotyczy opakowań dla branży spożywczej.

Swoje produkty Grupa Akomex sprzedaje firmom, które pakują w nie towary i rozsyłają je po kraju i całym świecie. 25 % produkcji trafia bezpośrednio na export. 

– Tak naprawdę opakowania i pudełka, które produkuje Grupa Akomex, można znaleźć wszędzie, również w Starogardzie, chociażby w dużych sklepach i marketach – dodał dyrektor Jaroszyński.

Firma Akomex powstała w 1992 roku. W 2010 roku sprzedana została do Funduszu Highlander Partners, a rok później przeniosła się z ulicy Zblewskiej na ul. Jabłowską do Pomorskiej Strefy Ekonomicznej. W 2014 roku dołączyła do niej firma Druk Pak, tworząc razem Grupę Akomex. W tym czasie firma się rozbudowała i powiększyła produkcję. Wprowadzając się do Strefy dysponowała halami o powierzchni 1800 m.kw. Dzisiaj pod dachem ma zagospodarowane  9210 m. kw. W tej chwili w obu zakładach w Starogardzie i Aleksandrowie Kujawskim zatrudnionych jest ponad 500 osób, w tym tylko trzech obcokrajowców.

– Imponujące, jak firma szybko się rozwinęła – przyznał prezydent Janusz Stakowiak, który po wizycie na produkcji, stwierdził, że to spotkanie to dla niego kolejna dobra lekcja przedsiębiorczości.

Akomex wykorzystuje do produkcji opakowań nowoczesne maszyny

– Trwamy w procesie nieustannego rozwoju – poinformował dalej Janusz Jaroszyński – Nie ma roku, żebyśmy czegoś nowego nie kupili, albo nie udoskonalili. Staramy się wymieniać maszyny na nowe, np. w latach 2015 – 2017 firma zamontowała dwie kompletne linie technologiczne.

Prezydent miasta, któremu towarzyszyli jego zastępca Przemysław Biesek-Talewski, naczelnik Wydziału Inicjatyw Gospodarczych Tadeusz Błędzki oraz Edward Sobiecki – dyrektor biura SKB ZP z dużą ciekawością zwiedzili halę produkcyjną. Dyrektor Janusz Jaroszyński wnikliwie objaśnił im szczegóły kolejnych etapów produkcji opakowań od projektu, wykonania szablonu, poprzez przygotowanie wzorów, wycinanie, zaginanie, składanie, klejenie i pakowanie.

Grzegorz Łajca prezes Grupy Akomex

– Firma ma duży potencjał i wiele planów na przyszłość, których nie chcemy jeszcze zdradzać – powiedział prezes Grzegorz Łajca. – W grupie Highlandera jesteśmy jednym z większych graczy. Naszym mottem jest: działamy – kontrolujemy – udoskonalamy. Konkurencja jest bowiem duża i na pewno nie śpi, a wymagania klientów stale rosną. Dlatego stawiamy na jakość i solidność.

Podczas rozmów poruszono też kwestie problemów z zatrudnieniem oraz znalezieniem fachowców, relacji i współpracy z innymi lokalnymi firmami, a także sprawę poprawienia infrastruktury podziemnej w obrębie strefy. Gospodarze spotkania poprosili też władze miasta o pomoc w usprawnieniu dostępu do mediów.

– Zakład w Starogardzie znajduje się w rejonie, w którym jest np. problem z operatorem szybkiego i sprawnego Internetu – powiedział dyrektor produkcji.

 

Naczelnik Błędzki obiecał przekazać kontakt do nowego operatora sieci internetowej. Z kolei Edward Sobiecki zaproponował organizację spotkania z przedstawicielami lokalnych firm zlokalizowanych w obszarze Podstrefy Starogard Gdański w celu ustalenia wspólnych celów i dogadania się w spornych kwestiach.

 

fot. Magdalena Dalecka