Przeżyli razem pół wieku

Tak roztańczonych „Złotych Godów” w starogardzkim Urzędzie Miasta chyba jeszcze nie było. Świętujące 50 lat wspólnego życia pary do tańca porwał duet Edmund i Irena. Okolicznościowymi medalami prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej jubilatów uroczyście odznaczyli prezydent miasta Janusz Stankowiak i przewodniczący Rady Miasta Jarosław Czyżewski.

Przeżyli razem 50 lat. Nie zawsze było łatwo, ale zawsze mogli na siebie liczyć. 18 października medale za długoletnie pożycie małżeńskie otrzymali: Jadwiga i Józef Jendrzejewscy, Lidia i Bogdan Frączczak, Renata i Norbert Zimny, Helena i Władysław Beńko, Jadwiga i Romuald Popielińscy, Halina i Stanisław Dudak, Teresa i Henryk Ładyszkowcy, Renata i Bolesław Olborscy, Barbara i Paweł Szweda, Małgorzata i Edmund Żygowscy, Renata i Klemens Wolscy, Stefania i Stefan Smukała, Krystyna i Jerzy Lisakowscy, Helena i Franciszek Burczyk, Irena i Henryk Kordunowscy, Zofia i Henryk Rezmer, Urszula i Kazimierz Kozłowscy, Bogusława i Jan Dębeccy, Ludgarda i Eryk Base, Alicja i Zbigniew Dominiak, Irena i Andrzej Fryźlewicz, Tarsylia i Tadeusz Sadowscy, Józefa i Stanisław Kuchta, Teresa i Krzysztof Młodzikowscy, Krystyna i Jan Metza, Helena i Edmund Czarneccy, Helena i Kazimierz Chmielińscy, Halina i Roman Trzewik, Jadwiga i Lucjan Krychowiak, Alicja i Jerzy Gburek.

– Widzieliśmy się trzy razy, a czwarty raz przed ołtarzem. Nie mogło być więc mowy o żadnej miłości. Z czasem poznawaliśmy się coraz lepiej i się pokochaliśmy. Nasze wspólne 50 lat przeżyliśmy w wielkiej zgodzie i wielkiej miłości. Życzę tego każdemu. Żeby być razem tak długo i to jeszcze w szczęściu, potrzeba przede wszystkim wzajemnego zrozumienia, chęci i kompromisów. Myślę, że ważne jest też, by w związku dużo dawać od siebie, a nie tylko oczekiwać – powiedziała jedna z jubilatek, Renata Olborska. Wspólnie z mężem Bolesławem wychowali córkę i adoptowanego syna. Mają czworo wnucząt i niespełna 4-letniego prawnuka.

Swoje uznanie dla małżonków, którzy przeżyli razem pół wieku wyraził prezydent Janusz Stankowiak. – Dziękuję, że jesteście sojusznikami niezwykle ważnej wartości, jaką jest rodzina. Dajecie wspaniały przykład młodemu pokoleniu, które mam nadzieję, będzie w życiu szło taką samą drogą – mówił.

– Trudno ubrać w słowa i krótko określić, czym tak naprawdę jest miłość. Udało się to belgijskiemu dziennikarzowi Robertowi Pouletowi, który powiedział, że „prawdziwą miłość poznaje się nie po sile, lecz po czasie jej trwania”. Państwo udowadniacie, że jest w tym dużo racji – stwierdził przewodniczący Rady Miasta Jarosław Czyżewski.

Organizatorem uroczystości jubileuszowych był Urząd Stanu Cywilnego. – Szczere uczucie to głównie wrażliwość na drugiego człowieka, bo nie sztuką jest pokochać, sztuką jest wytrwać – mówiła kierownik USC Bożena Kamińska.

Wszystkim jubilatom życzymy wielu kolejnych, przepełnionych szczęściem lat wspólnego życia. Niech mijają one w otoczeniu kochającej rodziny, dzieci i wnuków. Wszystkiego Najlepszego!

Fot. Małgorzata Rogala