Na licznikach mają wiele kilometrów i bogatą historię. Wciąż są jednak w świetnej kondycji. W dniach 20-22 lipca zabytkowe pojazdy zjechały do Starogardu Gdańskiego na IX Zlot Weteranów Szos – Historia na Kołach. Właściciele tych motoryzacyjnych pereł mieli okazję do wymiany doświadczeń, a mieszkańcy miasta i okolic mogli je dokładnie obejrzeć. Drugiego dnia zlotu wszyscy wspólnie bawili się przy dźwiękach rockowej muzyki.
Kilkudziesięcioletnie pojazdy przyjechały z różnych stron Polski. – Najdłuższa trasa pokonana przez weterana szos to 500 km. Zrobiło to na mnie duże wrażenie. Podobnie jak 70-latek, który przyjechał do nas na malutkim motorku. Wszyscy uczestnicy tegorocznego zlotu chętnie pozowali członkom Starogardzkiego Towarzystwa Fotograficznego do zdjęć na ściance sponsorskiej – powiedziała dyrektor SCK Ewa Roman.
Bardzo duże zainteresowanie przybyłych do Stada Ogierów mieszkańców Starogardu oraz okolic wzbudzał GAZ-69 z 1965 r. – Nasz weteran jest samochodem, który brał udział w defiladzie z okazji 1000-lecia Państwa Polskiego. Był to pojazd radiolokacyjny. Wyposażony jest bowiem w filtry przeciwzakłóceniowe. Jednostki Powietrzno-Desantowe Wojska Polskiego w tamtych czasach w ogóle nie miały samochodów. Otrzymały je dopiero właśnie na 1000-lecie Państwa Polskiego. Żeby pokazać, że są to Jednostki Powietrzno-Desantowe, oprócz charakterystycznych czerwonych beretów, malowano oznaczenie na drzwiach samochodu. Na rysunku widzimy spadający z nieba spadochron – z pasją opowiadali Adam i Piotr Gajowniczek. Panowie pokazywali też mnóstwo charakterystycznych dla ich ukochanego pojazdu właściwości.
Jak co roku, Zlot Weteranów Szos uświetniły koncerty. Najpierw zaprezentował się zespół Sunny Money, potem grupa Bez Filmu. Gwiazdami wieczoru byli Krzysztof „Jary” Jaryczewski – Oddział Zamknięty oraz Małgorzata Ostrowska. Nie zabrakło takich hitów, jak „Szklana pogoda”, „Gołębi puch”, czy „Andzia”.
Organizatorzy wydarzenia: Starogardzkie Centrum Kultury, Klub Motocykli Dawnych.
Fot. Małgorzata Rogala/Krzysztof Rudek (zdjęcia z koncertów)