O przyczynach eksterminacji ludności Pomorza we wrześniu 1939 roku, jej przebiegu i liczbie ofiar 29 września w starogardzkim kinie Sokół rozmawiali dr Mateusz Ignatowicz, dr Jacek Pudliszewski, prof. dr hab. Grzegorz Berendt oraz ks. prof. dr hab. Anastazy Nadolny. Dyskusyjny panel poprowadził sekretarz Towarzystwa Miłośników Ziemi Kociewskiej Ryszard Szwoch.
Prawie dwie godziny trwała panelowa dyskusja w Kinie Sokół na temat Zbrodni w Szpęgawsku w świetle niemieckiego planu eksterminacji ludności na Pomorzu. 29 września naprzeciw siebie usiadły osoby z różnych środowisk badawczych, które podzieliły się swoją wiedzą opartą na badaniach przyczyn eksterminacji ludności Pomorza we wrześniu 1939 roku, jej przebiegu i liczby ofiar. W dyskusji uczestniczyli dr Jacek Pudliszewski – doktor nauk humanistycznych, historyk z wieloletnim doświadczeniem akademickim, nauczyciel oraz regionalista obszaru Kaszub. Wykładowca na Uniwersytecie Trzeciego Wieku w Pucku. Od 2017 r. główny specjalista ds. zbiorów w Muzeum Piaśnickim w Wejherowie Oddział Muzeum Stutthof w Sztutowie, prof. dr hab. Grzegorz Berendt – wicedyrektor Muzeum II Wojny Światowej, wykładowca na Uniwersytecie Gdańskim, członek Rady Naukowej Żydowskiego Instytutu Historycznego, do niedawna naczelnik Biura Badań Historycznych przy gdańskim oddziale Instytutu Pamięci Narodowej, dr Mateusz Ignatowicz – doktor nauk humanistycznych, historyk dziejów najnowszych Polski, archiwista. Od 2016 r. specjalista ds. naukowych i edukacji w Muzeum Piaśnickim w Wejherowie Oddział Muzeum Stutthof w Sztutowie oraz ks. prof. dr hab. Anastazy Nadolny. Panel dyskusyjny poprowadził sekretarz Towarzystwa Miłośników Ziemi Kociewskiej Ryszard Szwoch.
Oprócz historyków na sali zasiedli również członkowie rodzin ofiar, włodarze samorządowi, osoby duchowne, historycy, regionaliści, pedagodzy, uczniowie szkół oraz wiele innych osób, którym temat dyskusji jest bliski.
Gości przywitał Joachim Choina prezes Stowarzyszenia Regionalna Grupa Popularyzacji Mikrohistorii.
– Jako Stowarzyszenie podjęliśmy się projektu utworzenia Wirtualnego Muzeum Zbrodni Szpęgawskiej – powiedział. – Zbieramy materiały dotyczące tego wydarzenia, które zamierzamy opracować i opublikować w internecie. Szczególnie zależy nam na stworzeniu listy ofiar oraz ich biogramów wraz ze zdjęciami.
Zaapelował do każdego, kto posiada zdjęcia lub dokumenty ofiar o udostępnienie ich kopii. – Uważamy, że taki sposób upamiętnienia ofiar jest potrzebny i godny w dobie nowych technologii. Zestawienie twarzy z treścią przekazu pozwoli uniknąć bagatelizowania ogromu tragedii w świetle statystyki, które często ma miejsce przez to, jak trudno sobie to wyobrazić – dodał prezes Stowarzyszenia.
Zdaniem organizatorów dyskusja wokół pierwszej eksterminacji ludności Pomorza na masową skalę, podczas II wojny światowej jest o tyle ważna, że informacje na ten temat są nadal stosunkowo słabo zakorzenione w świadomości dzisiejszego społeczeństwa.
– Zbrodnie w Szpęgawsku i Piaśnicy powinny być wymieniane na równi z holocaustem, rzezią wołyńską, czy też Katyniem – powiedział Ryszard Szwoch podsumowując spotkanie. Mam nadzieję, że tego typu dyskusje jak ta dzisiaj staną się częstsze i znacząco wpłyną na wzrost świadomości mieszkańców Kociewia. Za dwa lata będzie miała miejsce osiemdziesiąta rocznica zbrodni. Towarzystwo Miłośników Ziemi Kociewskiej wraz ze Stowarzyszeniem Regionalna Grupa Popularyzacji Mikrohistorii dołożą wszelkich starań, aby z tej okazji w Starogardzie odbyła się konferencja naukowa połączona z otwarciem Muzeum. Chcielibyśmy też, aby owocem konferencji stała się monografia zbiorowa, poświęcona wszystkim ofiarom. Chcemy, aby stała się swego rodzaju testamentem opieki nie tylko nad grobami, ale w ogóle nad tematyką ludobójstwa II wojny światowej. Poprzez monografię chcemy nie tylko kultywować martyrologię, ale przede wszystkim o niej uczyć młode pokolenie.
Po spotkaniu uczestnicy dyskusji obejrzeli wystawę poświęconą ofiarom niemieckich mordów na ludności Pomorza przygotowaną przez Instytut Pamięci Narodowej.
fot. m.dalecka