Kasia i Maciek od 10 lat podróżują po Polsce i opowiadają innym o urokach naszego kraju. Prowadzą bloga turystycznego „Ruszaj w drogę”, gdzie znaleźć można mnóstwo pomysłów na jednodniowe wycieczki po Polsce. Przygotowali też cykl 18 prezentacji turystycznych związanych z polskimi regionami, które pokazują w miejskich bibliotekach mieszkańcom Pomorza oraz darmowy kurs, gdzie w 16 mailach prezentują zwiedzone przez siebie miejsca.
Z czym kojarzy się Kociewie? Od tego pytania 7 lutego w Miejskiej Bibliotece Publicznej swoją prezentację rozpoczęli Kasia i Maciek Marczewscy. Zgromadzeni słuchacze mówili przede wszystkim o krainie etnograficznej, jeziorach, lasach oraz Borach Tucholskich. Jednym z pierwszych skojarzeń były też oczywiście gwara i strój kociewski. Kasi i Maćkowi nasz region kojarzy się przede wszystkim z haftem. Poświęcili mu nawet jeden ze swoich artykułów na blogu.
– Dla mnie osobiście, jeszcze do niedawna, haft kociewski był jak yeti. Wiele osób mówiło, że istnieje, ale nikt nie umiał powiedzieć jak dokładnie wygląda. Teraz to się bardzo zmieniło. Zauważyliśmy, że wiele kociewskich miejscowości bardzo promuje ten haft, chociażby na różnego rodzaju targach turystycznych, wystawiając trampki, czy kubki z tym wzorem – powiedziała Kasia Marczewska.
– Nasza kociewska historia rozpoczęła się tak naprawdę ponad 100 lat temu. Mieszkali tu moi prapradziadkowie, pradziadkowie mojego taty. Wcześniej jakoś bardzo mnie to nie interesowało, ale od kiedy zaczęliśmy z Maćkiem podróżować po Polsce, ten wątek nabrał dla mnie zupełnie innego znaczenia – tłumaczyła pani Kasi.
– W 2015 r. napisali do nas Emilia i Piotr z Lokalnej Organizacji Turystycznej, a potem odezwali się do nas przedstawiciele Katedry w Pelplinie. Opisali nam, czego możemy się tam spodziewać, więc z wielką ochotą pojechaliśmy. Podobało nam się tak bardzo, że samej Katedrze poświęciliśmy pięć artykułów na blogu – opowiadał pan Maciek.
Podróżnicze małżeństwo po Kociewiu wędrowało piechotą, rowerem, kajakiem. To dzięki ich aktywności o naszym regionie coraz głośniej robi się w całym kraju. W 2016 r. na zjeździe blogerów podróżniczych mocno go promowali. Nie każdy z obecnych wtedy w Cieszynie wiedział gdzie leży Kociewie. Kasia i Maciek dokładnie i cierpliwie tłumaczyli. Chętnie opowiadali też o jego urokach.
Państwo Marczewscy nie po raz pierwszy odwiedzili Miejską Bibliotekę Publiczną w Starogardzie Gdańskim. Na pewno nie była to też ich ostatnia wizyta, bo do obejrzenia zostało im jeszcze kilka kociewskich zakątków. Każde spotkanie z nimi jest inspirujące, bo na regiony, które odwiedzają zawsze patrzą „świeżym okiem”.
Fot. Edyta Lichy/Renata Połomska