„Najcieplejsza” forma biznesu

Wiedza, doświadczenie, a przede wszystkim pasja wyróżniają właścicieli rodzinnej firmy MADAR Kominki w Starogardzie Gdańskim. Najprościej mówiąc – zajmują się projektowaniem i montażem „ognisk domowych”. 6 listopada gośćmi właścicieli firmy Małgorzaty i Dariusza Wylęgły byli prezydent Janusz Stankowiak i wiceprezydent Tadeusz Błędzki.

– Te spotkania to doskonała okazja, by poznać lokalne branże, ich specyfikę i potrzeby. Mam możliwość porozmawiać z właścicielami bądź prezesami firm o ich problemach, planach rozwojowych i oczekiwaniach wobec władz samorządowych – powiedział prezydent. Wizyty w siedzibach lokalnych biznesmenów prezydent Janusz Stankowiak zapoczątkował w listopadzie 2015 r. Do tej pory odbyło się ich ponad 30.

Od lewej: Grzegorz Borzeszkowski – prezes SKB – ZP, Janusz Stankowiak – prezydent miasta, Dariusz Wylęgły – właściciel firmy MADAR Kominki i Tadeusz Błędzki – wiceprezydent. 

W spotkaniu z właścicielem firmy MADAR Kominki, które odbyło się 6 listopada, towarzyszyli mu wiceprezydent Tadeusz Błędzki oraz Grzegorz Borzeszkowski – prezes Starogardzkiego Klubu Biznesu – Związku Pracodawców.

Róbmy jedno, a dobrze…

To, co wyróżnia Dariusza Wylęgły – właściciela firmy MADAR Kominki w Starogardzie Gdańskim – to wiedza, doświadczenie i pasja do wykonywanej pracy. Wyznaje zasadę „róbmy jedno, a dobrze….” O kominkach może opowiadać godzinami. Jego zdaniem nic nie tworzy w domu takiego klimatu, jak dobrze zaprojektowany i wykonany kominek. W przyszłym roku jego zakład będzie świętować dwudziestolecie działalności.

W 2020 roku firma MADAR Kominki świętować będzie 20-lecie działalności – powiedział jej właściciel Dariusz Wylęgły.

– Firma powstała z przypadku – powiedział gościom Dariusz Wylęgły. – Byłem dystrybutorem materiałów budowlanych. Zaopatrywałem podobne firmy i za każdym razem, gdy je odwiedzałem, czułem, że ta branża jest mi bliższa niż każda inna. W 2000 r. postanowiliśmy z żoną spróbować własnych sił i tak zaczęła się nasza przygoda z kominkami. Dzisiaj po prawie 20 latach mogę powiedzieć, że to był „strzał w dziesiątkę”. Robię to, co kocham, co daje mi niesamowitą satysfakcję i spełnienie, a nasza firma jest już rozpoznawalną i cenioną przez klientów marką – dodał gospodarz spotkania.

Tradycyjne kominki konwekcyjne ustępują miejsca gazowym, na pelet i parę wodną.

Pierwsze, co poczuli zaproszeni goście po wejściu do zakładu, to bijące z każdej części pomieszczenia ciepło. Nic dziwnego, skoro firma MADAR Kominki reprezentuje najcieplejszą formę biznesu. Przedsiębiorstwo jest przedstawicielem czterdziestu renomowanych producentów wkładów kominkowych z całej Europy. Klienci mogą wybierać spośród około 8000 różnych modeli.

Właściciel pokazał gościom przykładowe kominki wykonane w różnej technologii od konwekcyjnych, poprzez wolnostojące tzw. kozy i piecyki na pelet, sterowane elektronicznie, aż po nowoczesne ekologiczne kominki elektryczne, gazowe, czy na parę wodną. Po kolei wyjaśnił zasady ich działania, zastosowania i wykonania.

Gości bardzo zaciekawił kominek na parę wodną, który można zamontować nawet w małym mieszkaniu w bloku. Co prawda uzyskany w ten sposób ogień nie daje ciepła, ale wizualnie i estetycznie nie można mu niczego zarzucić.

Przykład kominka z wykorzystaniem pary wodnej

– Wygląda ładnie, chociaż ogrzać się przy nim nie można – potwierdził Dariusz Wylęgły. –Ciepło pochodzi jedynie z wytworzonej pary. Osobiście sprawdził to prezydent wkładając do ognia rękę.

Prezydent Janusz Stankowiak sprawdza poziom ciepła wytwarzanego w kominku na parę wodną.

Gospodarz wspomniał, że obecnie w modzie są biokominki, działające na zasadzie rynienki, w którą wlewa się bioetanol. Dodał jednak, że niestety podczas jego spalania mimo wszystko wytwarzają się spaliny, dlatego taki kominek wymaga bardzo dobrej wentylacji pomieszczeń. Dodał, że alternatywą dla ludzi wygodnych, którzy nie mają czasu na rąbanie i suszenie drewna, ani miejsca na jego składowanie, czy wybieranie popiołu z paleniska i jego czyszczenie, są obecnie kominki gazowe.

Przykład kominka gazowego

– To jest kominek, który wytwarza bardzo dużo ciepła. Jego plusem jest to, że przychodząc do domu, bierzemy do ręki pilota i jednym przyciskiem, go odpalamy i gasimy – wyjaśnił pan Dariusz. – Możemy też sterować wielkością ognia, który dzięki nowoczesnej technologii płonie żółtym, a nie niebieskim płomieniem – zaznaczył.

Nadal jednak wielu klientów decyduje się na kominki tradycyjne. Często też zamyka otwarte paleniska szybami ognioodpornymi, które pozwalają zachować znacznie więcej ciepła w pomieszczeniu. Gospodarz podkreślił przy tym, jak ważna jest tu edukacja społeczeństwa, jeśli chodzi o użytkowanie pieców i kominków.

Edukacja ekologiczna na pierwszym miejscu

– Nie powinno się nigdy rozpalać ognia, używając papieru, kartonów, plastików, bo to jest nieekologiczne – poinformował Dariusz Wylęgły. – Dlatego oprócz kompleksowej obsługi klienta, od projektu do rozpalenia pierwszego płomienia, firma świadczy usługi doradcze. Po prostu uczymy ludzi obsługiwania ognia. Biorąc pod uwagę obecne trendy ekologiczne, trzeba pamiętać, że najwięcej szkodliwych pyłów powstaje w momencie jego rozpalania. Przy czystym spalaniu nie powinno być widać spalin ulatujących z komina. Widoczny powinien być tylko ruch powietrza, dlatego tak ważne jest by nie palić ani w piecach ani tym bardziej w kominkach śmieci. Ludzie, którzy to robią, powinni być uświadamiani, że trują nie tylko siebie, ale innych – podsumował gospodarz.

Wiceprezydent Tadeusz Błędzki i prezydent Janusz Stankowiak w firmie MADAR Kominki

Wiceprezydent Tadeusz Błędzki potwierdził, że problem czystości powietrza dotyka wiele miast w Polsce, również Starogardu. Podkreśli jednak, że miasto postępuje w duchu obowiązujących trendów ekologicznych. – Od miesiąca w mieście działa 10 czujników jakości powietrza. Na tę chwilę nie jest źle, chociaż wiadomo, że sezon grzewczy dopiero się zaczyna. Będziemy monitorować to na bieżąco – zapewnił Tadeusz Błędzki.

Przykład wolnostojącego kominka na pelet, elektronicznie sterowanego

W MADAR Kominki pracuje obecnie 8 osób. Firma realizuje inwestycje na terenie całej Polski i w Niemczech. 90% jej klientów to osoby prywatne. 10% stanowią małe zakłady np. kancelarie prawnicze, zakłady fryzjerskie – głównie takie, które wynajmują lokale i chcą być niezależne cieplnie. Firma jest jedynym dystrybutorem kafli w regionie. Od 2009 r. należy do prestiżowego Ogólnopolskiego Stowarzyszenia „Kominki Polskie”, które propaguje umiejętności ekologicznych technik palenia. Co najważniejsze produkty, które oferuje, oznakowane są znakiem „ekoprojekt”, a usługi certyfikowane. W najbliższych latach planuje rozbudować zakład.

-Kafle lepiej utrzymują ciepło, a poza tym można przebierać w formach i kolorach dopasowując konstrukcję kominka do aranżacji wnętrza – powiedział Dariusz Wylęgły.

Na zakończenie spotkania Dariusz Wylęgły pokazał gościom kilka wybranych realizacji kominków w różnych stylach: tradycyjnym, rustykalnym, nowoczesnym, jak i kominków w formie pieców kaflowych. Omówił i pokazał jak przebiega proces projektowania, wizualizacji aż po budowę i montaż. Zapewnił też, że klienci firmy MADAR Kominki zawsze mogą liczyć na fachowy serwis i pomoc przy użytkowaniu zakupionych produktów i usług.

Fot. Magdalena Dalecka