Modelarskie pasje

Trzech nauczycieli, miłośników historii i militariów, których jak się okazało, połączyła jeszcze jedna wspólna pasja. Jej efekty, czyli wystawę pn. „Modelarskie pasje Sławomira Bochniaka, Marka Kroplewskiego i Sławomira Ruśniaka” oglądać można do 19 maja w Ratuszu Staromiejskim.

Podczas zorganizowanego 17 marca przez Muzeum Ziemi Kociewskiej wernisażu ciekawego hobby w imieniu Prezydenta Miasta pogratulował autorom wiceprezydent Starogardu Gdańskiego Maciej Kalinowski. W imieniu Przewodniczącej Rady Miasta Anny Benert gratulacje złożyła Przewodnicząca Komisji Kultury i Promocji Miasta Martyna Łangowska-Siembida.

– Prawie każdy mały chłopiec próbuje składać modele. To niezwykłe, że Wy także zaczęliście Panowie jako dzieci, ale z biegiem lat nie porzuciliście tego hobby. Opowiadacie o swoich modelach z wielką pasją. Myślę, że o każdym moglibyście mówić naprawdę dużo. Serdecznie gratuluję Wam wytrwałości i cierpliwości, które niewątpliwie posiadacie – powiedział Zastępca Prezydenta Miasta Starogard Gdański ds. społecznych Maciej Kalinowski.

Zastępca Prezydenta Miasta ds. społecznych Maciej Kalinowski (z prawej) i Przewodnicząca Komisji Kultury i Promocji Miasta Rady Miasta Martyna Łangowska-Siembida pogratulowali twórcom wystawy.

Wystawę otworzył dyrektor Muzeum Ziemi Kociewskiej Mariusz Brodnicki, a autorów i kolekcjonerów modeli przedstawił kustosz Zbigniew Potocki.

Sławomir Bochniak na tle części swoich modeli

Sławomir Bochniak to oddany Kociewiu mieszkaniec Pączewa. 17 lat poświęcił służbie w Marynarce Wojennej RP, a kolejne 12 lat oświacie. Obecnie jest wicedyrektorem Zespołu Szkół Samochodowych w Gdańsku. Jego zainteresowania modelarskie oscylują przede wszystkim wokół polskich pojazdów mechanicznych z okresu II wojny światowej oraz polskiego munduru. Kolekcjonuje też tematycznie związane coiny. Podczas licznych podróży po świecie, w których towarzyszy mu żona Barbara odwiedza miejsca i muzea związane z historią oręża polskiego oraz polską techniką militarną. – Mimo, że wiele lat służyłem w Marynarce Wojennej, to jakoś nigdy nie składałem modeli okrętów. Właśnie teraz zacząłem się zastanawiać dlaczego. Od zawsze fascynował mnie przede wszystkim żołnierz polski i czasy II wojny światowej. Modele broni z tamtych czasów są bardzo ciekawe. Chętnie odkryłbym więcej tego, czym walczyli Polacy, ale tak się składa, że większy wybór jest, a już z całą pewnością był w przeszłości, w broni niemieckiej – mówił Sławomir Bochniak.

Część swojej kolekcji prezentuje Marek Kroplewski.

Marek Kroplewski od pierwszych miesięcy życia związany jest ze Starogardem Gdańskim. Od wczesnych lat szkolnych jego największą pasją jest lotnictwo i kolekcjonerstwo. Był taki czas, że swoje zainteresowania urzeczywistniał, uprawiając najwspanialszy sport na świecie, szybownictwo. Aktualnie strzela sportowo w starogardzkim klubie strzeleckim „Tarcza LOK”. Nie wyobraża sobie życia bez książki, dobrego filmu i swoich modeli. Uwielbia także słuchać dobrej muzyki. Zawodowo związany jest z II Liceum Ogólnokształcącym im. Ziemi Kociewskiej w Starogardzie Gdańskim. – Ja nie tyle sam składam modele, co raczej je kolekcjonuję. Szczególnie dumny jestem z kolekcji modeli ze „Star Wars”. Uwielbiam je i właściwie zachwycam się nimi każdego dnia. Bardzo się cieszę, że mam okazję prezentować je na tej wystawie – powiedział Marek Kroplewski.

Sławomir Ruśniak przy jednej z gablot ze swoimi modelami

Sławomir Ruśniak to radny Rady Miasta. Jest emerytowanym nauczycielem. Od ponad 50 lat para się modelarstwem plastikowym. Szczególnym zainteresowanie darzy repliki broni z okresu II wojny światowej, niezależnie od państwa, które jej używało. Dominują samoloty, broń pancerna, niekiedy broń strzelecka i okręty. Brał udział w kilkunastu wystawach i konkursach modelarskich z różnym powodzeniem. Tego typu hobby poleca głównie ludziom młodym. Wzmaga ono bowiem pracowitość, cierpliwość i szacunek do wykonywanej pracy – swojej i cudzej. Pozwala poszerzać swoją wiedzę w różnych dziedzinach. Modelarstwo uczy pokory oraz radości z wykonywanej pracy. – Jako że jestem modelarzem – amatorem, to staram się sam wykonywać repliki. Samoloty i czołgi to w 90% moja praca. W gablocie po prawej stronie znajdują się modele czołgów w skali 1/35, w których walczyli polscy żołnierze. Prezentowane są pojazdy bojowe z września 1939, jak i czołgi brytyjskie, amerykańskie i sowieckie będące na wyposażeniu 1DPanc. gen. Maczka, 2 Korpusu gen. Andersa, czy też Brygady Pancernej im. Bohaterów Westerplatte. Osobne „pięterko” w tej gablocie zajmują repliki broni pancernej oraz strzeleckiej wykorzystywanej przez powstańców warszawskich. Perełkami są tam: model polskiego czołgu 7 TP wykonany w 2 formach oraz samochód pancerny „Kubuś”z okresu Powstania Warszawskiego. Modele prezentowane na wystawie były wykonywane w latach 2000 – 2023. Nie znaczy to, że nie było wcześniejszych. Owszem były, gdyż moją przygodę z modelarstwem rozpocząłem mając 12 lat – mówił Sławomir Ruśniak.

Fot. Małgorzata Rogala