LHM Poland chce inwestować w Starogardzie Gdańskim

Tym razem w ramach spotkań z lokalnym biznesem władze miasta rozmawiały z pracownikami firmy przemysłowej LHM Poland. 19 grudnia br. gościł ich dyrektor zarządzający firmy – Leszek Tomaszewski. Podczas spotkania opowiedział o planach inwestycyjnych LHM w Starogardzie Gdańskim i oczekiwaniach, jakie z tym wiążą.

– Chcemy inwestować w Starogardzie – powiedział na wstępie Leszek Tomaszewski – Nie mieścimy w obecnej siedzibie. Naszym celem jest budowa dwóch nowych hal przemysłowych o powierzchni 2000 m.kw. każda. W 2019 roku chcielibyśmy wybudować pierwszą z nich. Jesteśmy w pełni przygotowani do tej inwestycji. Potrzebujemy miesiąc na uruchomienie wszystkich pozwoleń na budowę. Po ich otrzymaniu postawimy halę w cztery miesiące – podkreślił dyrektor..

Nowe hale i nowe miejsca pracy

W lutym 2017 roku firma LHM Poland kupiła od miasta działkę przy ul. Iwaszkiewicza o powierzchni ponad 1 ha. – Ponieważ nie udało nam się rozpocząć budowy w tym roku, ze względu na problemy ze Specjalną Strefa Ekonomiczną – przyznał Tomaszewski – szukamy w tej chwili hali do wynajęcia o minimalnej powierzchni 1000 m.kw na magazyn. Jest to konieczne, aczkolwiek tylko przejściowe – dodał. Docelowo firma chce przenieść całą produkcje do nowych hal. W obecnej siedzibie ma pozostać tylko biuro. – Liczymy na pomoc ze strony władz miasta, bo bardzo nam zależy, aby firma pozostała w Starogardzie. To jest nasz priorytet. Mamy oczywiście kilka innych wariantów, gdyby coś nie wyszło, ale to ostateczność. Wierzymy, że tak nie stanie, dlatego najpóźniej do połowy 2019 roku musimy wiedzieć, czy SSE ruszy czy nie i czy będziemy mogli uruchomić naszą inwestycję.

Rozwój firmy w Starogardzie wiązać się będzie z ofertą nowych miejsc pracy. Do 2020 roku firma chce powiększyć zatrudnienie do 100 pracowników. W tej chwili zatrudnia 46, czyli chce o 100% więcej. Pierwszych sześciu planuje zatrudnić do końca marca 2018 roku.

Po firmie LHM Poland gości oprowadził Leszek Tomaszewski – dyrektor zarządzający

Tomaszewski poinformował włodarzy o pomyśle na znalezienie nowych pracowników. – Chcemy podpisać umowy ze szkołami zawodowymi – powiedział. – Droga jest może dłuższa, ale skuteczna. Osoby, które przychodzą do nas na praktyki, mogą je przedłużyć na okres 6 miesięcy i przyuczyć się do zawodu. Jeśli praca im się spodoba i wyrażą wolę zostania, otrzymują zatrudnienie w firmie na stałe. Zdajemy sobie sprawę, że w tym systemie nie będzie łatwo znaleźć aż tylu pracowników w tak krótkim czasie, bo jesteśmy w stanie przyuczyć maksymalnie 6 uczniów w danym okresie, ale poradzimy sobie – zapewnił. – Chcemy się rozwijać, wykorzystując koniunkturę, na którą tyle lat pracowaliśmy. Po raz pierwszy otrzymaliśmy niedawno granty z Unii Europejskiej na zakup nowych maszyn. Jedna kosztuje blisko 2 mln zł, a takich maszyn w najbliższych czterech latach chcemy kupić cztery i zrobotyzować linie. Chcemy poszerzyć oferowaną liczbę usług. Chcemy rozwinąć dział spawalniczy, bo jest duże zapotrzebowanie na te usługi. Oferując obróbkę skrawaniem plus spawanie nasze oferty będą bardziej atrakcyjne dla naszych klientów. Właśnie po to kupiliśmy od miasta ziemię.

Tadeusz Błędzki – Naczelnik Wydziału Inicjatyw Gospodarczych zapewnił, że uzbrojenie ulicy Iwaszkiewicza pozostaje w planach inwestycyjnych miasta, które traktuje tę inwestycję jako priorytetową. – Nasze działania chcemy połączyć z Państwa planami – powiedział. – szukamy też nowych potencjalnych nabywców pozostałych działek. Dwa przetargi się już odbyły, niestety miasto nie uzyskało nowego inwestora. Jeśli chodzi o status Strefy, odbyło się spotkanie z byłą prezes SSE. Realia się zmieniły na tyle, że w tej chwili Strefą mogą być objęte działki, które nie są własnością prywatną. Mimo to miasto zgłosiło Państwa działkę do obszaru Strefy. Nie zarzucono tego, więc działka jest uwzględniona w jej obszarze. Liczymy na to, że zmiany w przepisach, które mówią, że cały kraj może być objęty Strefą sprawi, że nie będzie obostrzeń i będziecie mogli Państwo funkcjonować w ramach rozszerzenia Strefy. Miesiąc temu otrzymaliśmy informację z PSSE, że do końca roku wniosek, który jest złożony w Ministerstwie Gospodarki uzyska akredytację dotyczącą rozszerzenia Strefy zarówno o ulicę Iwaszkiewicza jak i Jabłowską. Rozpoczęcie uzbrojenia ulicy Iwaszkiewicza będzie wymagało konsolidacji z Państwa planami inwestycyjnymi – zakończył.

– Nie ukrywam, że objęcie naszej działalności Specjalną Stefą Ekonomiczną jest warunkiem rozpoczęcia inwestycji w Starogardzie – przyznał dyrektor. – Strefa stwarza całkiem inne możliwości rozwoju. Jest atrakcyjna. Tak postrzegają to właściciele firmy. Ważne jest też uzbrojenie tego terenu. Bez partycypacji miasta w kosztach nie damy jednak rady.

Do 2020 roku Firma LHM chce w Starogardzie wybudować dwie hale produkcyjne po 2 tys. m.kw. każda i zatrudnić ponad 50 pracowników. 

– Jeśli chodzi o uzbrojenie – powiedział Przemysław Biesek –Talewski – miasto odkładało realizację z powodu ubiegania się o dofinansowanie robót podziemnych, czyli budowy sieci wodociągowej, kanalizacji sanitarnej i deszczowej w tym rejonie. Wszystko wskazuje na to, że projekt, który złożyliśmy, otrzyma to dofinansowanie. Wówczas miasto na pewno przyspieszy prace. Uzbrojenie ulicy Iwaszkiewicza jest jednym z elementów tego projektu. Pod względem dokumentacyjnym miasto jest gotowe do rozpoczęcia inwestycji, a jeśli otrzyma dofinansowanie, również pod względem finansowym. Ponadto staramy się, aby Energa Operator utworzyła w 2019 roku GPZ w rejonie Kocborowa, które obsłuży północną część miasta. To zapewni Państwu bezproblemowa dostawe prądu. Prosimy tylko o złożenie wniosku o wydanie warunków przyłączenia do sieci, jeśli jeszcze tego nei zrobiliście. To nic nie kosztuje ani do niczego nie zobowiązuje, daje wiedzę czego Państwo będziecie potrzebować – dodał wiceprezydent.

Pomoc w rozmowach ze Strefą zaproponował też prezes SKB ZP Grzegorz Borzeszkowski. – Strefa jest członkiem naszego Klubu – powiedział. – Możecie liczyć na naszą pomoc. 

Jakość na czas

Właścicielem firmy LHM Poland są Duńczycy, którzy podobną firmę w Danii prowadzą od 1973 roku. W Polsce działają od 2005 roku. Główną działalnością firmy jest obróbka skrawaniem, czyli toczenie i frezowanie, ale też spawanie i montaże. Firma produkuje gotowe elementy systemowe dla branży związanej z wydobyciem ropy naftowej i gazu na platformach wiertniczych oraz dla branży lotniczej. W kręgu ich zainteresowań jest też branża kolejowa, która mocno się w Polsce rozwija oraz militarna.

– Jeszcze do niedawna wszystkie montaże odbywały się w Dani. Tam wysyłaliśmy wszystkie nasze produkty – dodał Tomaszewski. – Udało nam się to zmienić i przenieść z Dani montaże i testy do Polski. Udowodniliśmy, że produkcja w Polsce jest bardziej wydajna i efektywna. Dla nas oznacza to znacznie wyższe zyski. W tej chwili Duńczycy w tej lokalizacji zamknęli swoją działalność, a maszyny przetransportowali do Starogardu. Dlatego tak bardzo potrzebujemy nowego miejsca i nowej przestrzeni produkcyjnej – podkreślił gospodarz.

Gotowe elementy większych instalacji są transportowane do klienta w specjalnych atestowanych skrzyniach.

Branże, dla których produkują elementy, są bardzo wymagające, dlatego mottem firmy jest „Jakość na czas”. – Tu liczy się przede wszystkim system zarządzania procesem produkcyjnym – poinformował dyrektor LHM. – Każdy etap produkcji musi być udokumentowany. Np. elementy, które produkujemy dla lotnictwa wychodzą od nas z pełną dokumentacją jakościową, po testach zgodnie z certyfikatem AS 9100 i od razu mogą być montowane w samolotach. Naszymi odbiorcami są praktycznie największe firmy z całego świata, głównie z Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i wysp malezyjskich. Specjalizujemy się w detalach z materiałów ciężkoskrawalnych, które rzadko powtarzalnych, gdzie przede wszystkim liczy się precyzja –zakończył.

– Po raz kolejny jestem zaskoczony tym, co produkuje się w Starogardzie, skalą tej produkcji i jej zasięgiem. Pracujecie Państwo z największymi firmami na świecie. Jesteście jedną z trzech firm w Polsce, która produkuje dla branży lotniczej. Własnie uświadomiłem sobie, jak ważna jest wasza produkcja, i jak wymagająca terminowości i jakości. Cieszę się, że firma ma tak imponujące plany rozwojowe i że chcecie Państwo rozwijać się w naszym mieście. Bardzo dziękuję za to spotkanie – podsumował prezydent Janusz Stankowiak.

Spotkania z właścicielami starogardzkich firm są dla władz miasta cennym źródłem wiedzy o działalności produkcyjnej i usługowej w mieście. Każda wizyta jest bowiem okazją do rozmowy o firmie, jej problemach, planach rozwojowych oraz oczekiwaniach właścicieli wobec władz samorządowych. We wtorkowym spotkaniu prezydentowi towarzyszyli zastępca Przemysław Biesek-Talewski oraz naczelnik Wydziału Inicjatyw Gospodarczych Tadeusz Błędzki. Starogardzki Klub Biznesu Związek Pracodawców – inicjatora tych spotkań – reprezentował Grzegorz Borzeszkowski. Po firmie LHM Poland gości oprowadzał dyrektor zarządzający Leszek Tomaszewski.