Zakład Produkcyjno-Handlowo-Usługowy „Polmet” to jeden z największych producentów taśm stalowych w Polsce Pólnocnej. W tym roku wybudował nową halę magazynowo-produkcyjną. Właściciele chcą zwiększyć produkcję i zatrudnić więcej osób. 1 grudnia odwiedził ich Prezydent Miasta. Po raz drugi z cyklu „Spotkań z przedsiębiorcami” był gościem Henryka Kindera.
Prezydent Janusz Stankowiak spotyka się z właścicielami firm i prezesami spółek działającymi na terenie miasta od 2015 roku. Przy okazji każdego spotkania podkreśla, jak ważne są to wizyty dla budowania pozytywnych relacji pomiędzy lokalnym samorządem a biznesem.
– Miasto nie mogłoby istnieć bez przedsiębiorców. Te spotkania wykorzystuję do tego, by poznawać lokalny rynek, branże i ich specyfikę. Rozmawiamy o problemach na rynku pracy, gospodarce, planach rozwojowych zarówno firm jak i Miasta oraz wzajemnych oczekiwaniach – podkreśla Prezydent. – Za każdym razem uczę się czegoś nowego – przede wszystkim zarządzania tak ogromnym przedsiębiorstwem jak nasze Miasto – dodaje.
W czwartkowym spotkaniu 1 grudnia w siedzibie firmy POLMET Prezydentowi towarzyszyli jego zastępcy Maciej Kalinowski i Tadeusz Błędzki oraz przedstawiciele Starogardzkiego Klubu Biznesu Związku Pracodawców – prezes Barbara Stanuch i wiceprezes Marek Podolski. Gościł ich właściciel firmy Polmet – Henryk Kinder i jego współpracownicy dyrektor ds. finansowych Małgorzata Tradat oraz dyrektor ds. produkcji Andrzej Derengowski.
Największe Stalowe Centrum Serwisowe w Polsce Północnej
POLMET to firma rodzinna. Działa w branży stalowej od 1992 roku. Obecnie to jeden z największych polskich Stalowych Centrów Serwisowych i producentów półproduktów stalowych w Polsce. Oferuje wysokiej jakości wyroby metalowe oraz usługi dotyczące obróbki stali. Głównie przetwarza blachy płaskie, tnąc je podłużnie i poprzecznie. Miedzy innymi produkuje taśmy stalowe, które wykorzystywane są w branży budowlanej, samochodowej i meblarskiej.
– Przerabiamy około 2,5-3 tys. ton stali miesięcznie. Nasze obroty sięgają 200 mln złotych brutto rocznie. Wpisujemy się raczej w segment mikro i małych firm. Oprócz wykonywania zamówień dla stałych i sprawdzonych klientów, realizujemy również niestandardowe zamówienia według indywidualnych wymagań kontrahentów – informował właściciel Polmetu. – Naszą pracę wyróżnia szybkość realizowanych zleceń oraz jakość dostarczanych produktów. Pracujemy na dwie zmiany, obsługując wyłącznie polskich klientów.
Nowa hala nowe możliwości
Od czasu ostatniej wizyty Prezydenta Miasta w zakładzie w 2017 roku wiele się zmieniło. Wówczas właściciel wspominał o planach budowy hali magazynowo-produkcyjnej. Nawet zwrócił się do władz miasta o pomoc w przyspieszeniu legislacji zmian miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Teraz zaproszeni goście zobaczyli prawie gotowy efekt tych starań. Zwiedzili nowo wybudowaną halę o powierzchni 2640 m.kw., wyposażoną w suwnice i nowoczesny system ogrzewania. Hala nie jest jeszcze skończona. Mają w niej stanąć trzy maszyny – dwie do wzdłużnego cięcia blach i jedna do cięcia poprzecznego.
– Jesteśmy dumni z tej inwestycji. Budowa hali wraz z jej wyposażeniem kosztowała ok. 15 mln zł. Połowa tych środków pochodzi z samodzielnie wypracowanych zysków – pochwalił się Henryk Kinder. – Rozpoczęliśmy ją w kwietniu tego roku. Maszyny udało nam się kupić po okazyjnej cenie z norweskiej firmy, która likwidowała swoją dzielność – tłumaczył dalej gospodarz.
Na pytania gości dotyczące kwestii technicznych odpowiedział dyrektor ds. produkcji Andrzej Derengowski. Podkreślił, że nowa hala pozwoli im zwiększyć moce przerobowe do 5 tyś. ton stali miesięcznie oraz poprawić jakość usług ze względu na nowoczesne, bardziej zautomatyzowane maszyny.
– Oczywiście to wiąże się z zatrudnieniem nowych pracowników i poprawą ich warunków pracy, bo hala jest nowocześnie wyposażona i ogrzewana nadmuchowo – dodał Andrzej Derengowski.
Dobrze wyszkolony pracownik to skarb
Firma Polmet zatrudnia 120 pracowników. Jest Zakładem Pracy Chronionej. 60% zatrudnionych ma przyznaną grupę inwalidzką.
– Szanujemy status naszego zakładu i każdego z naszych pracowników. Staramy się, aby w firmie panowała życzliwa, przyjacielska wręcz rodzinna atmosfera. Nasi pracownicy mogą liczyć na stałą opiekę lekarza i pielęgniarki, krótszy czas pracy na zmianach i pomoc w wyjazdach na turnusy rehabilitacyjne. Będąc dawno temu w Ameryce nauczyłam się jednego, że najdroższą maszyną jest człowiek, bez niego nie zadziała żadna inna. Wielu naszych pracowników jest z nami od początku istnienia zakładu. Nie chcą iść na emeryturę, a jak pójdą, to i tak wracają – z uśmiechem mówił Henryk Kinder.
Mimo to gospodarze zwrócili uwagę na problemy kadrowe, na brak fachowców i osób, które rzeczywiście chcą pracować i się szkolić.
– Zatrudniamy też osadzonych. W tym zakresie współpraca z Aresztem Śledczy jest wzorowa. Dwóch z nich nawet zostało z nami po zakończeniu wyroku – wspominał Henryk Kinder.
Biznes społecznie odpowiedzialny
W polityce firmy dużo miejsca zajmują działania społecznie odpowiedzialne. Właściciele to miłośnicy boku. Ich zdaniem pomoc młodzieży, która chce rozwijać swoje pasje sportowe, jest ważna i potrzebna. Na pytanie, jak ważne to jest dla promocji firmy Henryk Kinder odpowiedział:
– Uważam, że jeśli człowiek coś ma i może tym czymś się z innymi podzielić, to powinien tak zrobić. Od lat wspieramy lokalną sekcję boksersą KS Ring Kociewie. Pomagamy młodym ludziom rozwijać ich sportowe pasje. Sami kochamy boks i wspierając go, mam nadzieję, że przyczyniamy się do promocji tej dyscypliny spotu. Owszem towarzyszy temu promocja firmy, ale ważniejsze jest co innego. W tych młodych ludziach, którzy walczą, nie stroniąc od nauki, widzimy potencjał. Wierzymy, że sport może ich wychowywać i edukować. W tym kierunku prowadzimy naszą strategię promocyjną – wyjaśnił dalej Henryk Kinder
Podziękowania
Podczas rozmów uczestnicy spotkania sporo uwagi poświecili sprawom dotyczącym obecnej sytuacji gospodarczej w kraju. Dyskutowali, jak radzić sobie z kryzysem, jakie zabezpieczenia stosować we współpracy z bankami. W tych kwestiach ekspertką byłą dyrektor ds. finansowych Małgorzata Tradat.
Na zakończenie Henryk Kinder podziękował Prezydentowi i Zarządowi SKB ZP za wspieranie lokalnej przedsiębiorczości i organizację spotkań, które budują pozytywne relacje samorządu z biznesem.
Za gościnę gospodarzowi podziękował Prezydent Janusz Stankowiak. Pochwalił jego skuteczność działania i pogratulował wspaniałej inwestycji, życząc kolejnych lat dobrej passy.
Prezes SKB Barbara Stanuch również podziękowała. – Wychodzi na to, że rozpoczynamy kolejną turę w ramach „Spotkań z przedsiębiorcami”. One są ważne nie tylko dla przedsiębiorców, ale również dla mieszkańców. Starogardzianie mogą zobaczyć funkcjonowanie lokalnych firm od środka i dowiedzieć się wielu szczegółów o ich działalności, o których wcześniej w ogóle nie wiedzieli – podsumowała wizytę prezes SKB.
fot. Magdalena Dalecka