Dokładnie 100 lat temu Polska odzyskała niepodległość. W całym kraju z tej okazji odbywa się wiele uroczystości, marszy i okolicznościowych koncertów. Starogard Gdański również uczcił to wielkie narodowe święto.
Tradycyjnym elementem 11 listopada jest w naszym mieście coroczne spotkanie przy pomniku Niepodległości na ul. Paderewskiego. W tym roku poprzedził je wspólny przemarsz mieszkańców ulicami Starogardu. Pochód prowadzili konno członkowie Stowarzyszenia „Szwadron Kawalerii im. 2. Pułku Szwoleżerów Rokitniańskich”. Tuż za nimi ruszyła Orkiestra Dęta Starogardzkiego Centrum Kultury. Przy dźwiękach granej przez nią muzyki przedstawiciele władz samorządowych, poczty sztandarowe, delegacje najważniejszych instytucji oraz mieszkańcy miasta zaopatrzeni w flagi, flagietki i kotyliony udali się na uroczystości. Starogard przystroił się w biało-czerwone barwy.
– Listopadowa rocznica odzyskania przez Polskę swojej utraconej niepodległości, a w tym roku szczególna ze względu na 100-lecie tego historycznego zwrotu w naszej historii to piękna okazja do refleksji nad dziejami narodu i państwa polskiego. Od lat jest także sposobnym wyzwaniem dla naszego pokolenia, dla spadkobierców heroicznego dzieła walki minionych pokoleń o zachowanie tożsamości narodowej wobec zagrożeń wynarodowienia przez lata zaborów. Wierności Ojczyźnie w latach zniewolenia, czy też ofiarnej walki z przemocą wroga oraz wytrwania w najczystszych ideałach duchowych i patriotycznych – w swoim wystąpieniu powiedział Prezydent Miasta Starogard Gdański Janusz Stankowiak.
– Odzyskanie przez Polskę niepodległości i suwerenności było niewątpliwie dziełem wyjątkowej wagi. Stało się owocem potężnych przemian, którym ulegała Europa wskutek kryzysu potęg militarnych starego świata, upadku monarchii zaborczych, przemian ideowych i wyłonienia się radykalnych wzorów ustrojowych. Nie umniejsza to roli sprzymierzeńców polskiej sprawy, chociażby tak symbolicznych aktów deklaratywnych, jak słowa wsparcia ze strony prezydenta Woodrowa Wilsona. Ważnych i pomocnych zwłaszcza wobec niechętnych Polsce mężów stanu i polityków wygrywających polską kartą swoje interesy. Tym większą zasługę należy uznać po stronie tych bojowników niepodległości, bez względu na ich polityczne sympatie i przekonania, którzy ostatecznie urzeczywistnili restytucję polskiego państwa i wprowadzili wolną, niepodległą i suwerenną Polskę na mapę świata XX wieku. Niech trwają w naszej pamięci w chwale zasług dla Najjaśniejszej Rzeczypospolitej – zakończył prezydent Starogardu.
– Dziś 11 listopada. Jesteśmy pod biało-czerwoną flagą, pamiętając, że Polskę odbudowały podobieństwa, a różnice zeszły na dalszy plan. Niech tym, co nas łączy będzie radość z Polski i duma z polskości. Niech to dzisiejsze święto jest okazją, by pokazać, że potrafimy godnie świętować niepodległość pod biało-czerwonymi sztandarami. Wszyscy jesteśmy jedną drużyną. Minęło 100 lat od dnia, w którym ogłoszono niepodległość Polski. Jeden z ówczesnych premierów Jędrzej Moraczewski tak opisuje panujący wtedy nastrój: „Niepodobna oddać tego upojenia, tego szału radości, jaki ludność polską w tym momencie ogarnął. Po 120 latach prysły kordony. Nie ma „ich”. Wolność! Niepodległość! Zjednoczenie! Własne państwo! Na zawsze! Chaos? To nic. Będzie dobrze. Wszystko będzie, bo jesteśmy wolni od pijawek, złodziei, rabusiów, od czapki z bączkiem, będziemy sami sobą rządzili (…) Cztery pokolenia nadaremno na tę chwilę czekały, piąte się doczekało (…)”. Tę upragnioną wolność epatowano w całej Polsce. Również u nas, aczkolwiek trochę później, w 1920 roku – mówił poseł na Sejm RP Jan Kilian.
Uroczystość prowadził harcmistrz Wojciech Mokwa ze starogardzkiego Hufca ZHP. O oprawę muzyczną zadbali uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej Nr 1 im. Henryka Sienkiewicza pod kierownictwem Wojciecha Piskorskiego.
Po złożeniu wiązanek kwiatów pod pomnikiem Niepodległości, na Rynku odbyła się uroczysta msza św. w intencji ojczyzny, a tuż po niej Teatr „Kuźnia Bracka” wspólnie z mieszkańcami śpiewał piosenki patriotyczne.
Fot. Magdalena Dalecka