Będą grali do końca

Daniel Dillon i Greg Surmacz wzmocnili drużynę Kociewskich Diabłów. Polpharma Starogard ma nowego rozgrywającego i silnego skrzydłowego. Prezes Klubu i trener drużyny poszukują jeszcze zawodnika, który zagra na pozycji środkowego.

Daniel Dillon i Greg Surmacz podpisali kontrakty z Kociewskimi Diabłami. Pierwszy wzmocni drużynę Polpharma Starogard na pozycji rozgrywającego, drugi na pozycji silnego skrzydłowego/środkowego. Greg Surmacz otrzymał też zapewnienie, że jeżeli Farmaceuci utrzymają się w lidze, jego kontrakt automatycznie przedłuży się na kolejny sezon.

Daniel Dillon – nowy rozgrywający drużyny Polpharma Starogard

Daniel Dillon (33 lata, 193 cm) to australijski rozgrywający znany kibicom koszykówki w Polsce z występów w Turowie Zgorzelec (2015-2016). Notował wtedy statystyki na poziomie 5.7 as. oraz 16.3 pkt. na mecz. Na wcześniejszych jak i późniejszych etapach swojej kariery był czołowym zawodnikiem drużyn, w których grał. Do Starogardu przybędzie dzisiaj prosto z Adelajdy, gdzie reprezentował barwy miejscowego zespołu 36ers (statystyki: 3.54 pkt. i 1.0 as).

– Na pozycję rozgrywającego szukaliśmy sprawdzonego i doświadczonego zawodnika. Ważne było też to, żeby to był gracz, który był w rytmie meczowym. To solidny obrońca, dobrze kontroluje tempo gry w ataku. Na pewno będzie chciał się przypomnieć kibicom w Polsce – powiedział trener Polpharmy Starogard Marek Łukomski.

Zatrudnienie Daniela było możliwe dzięki akcji kibiców „Wspieramy, bo to kochamy”, w której zebrali 60 tys. zł.

Greg Surmacz nowy silny skrzydłowy / środkowy drużyny Polpharma Starogard

Greg Surmacz urodził się we Wrocławiu. Ma 34 lata. W wieku dwóch lat wraz z rodzicami wyemigrował do Kanady. Rodzice kultywowali polskie tradycje, dzięki czemu Greg Surmacz doskonale mówi po polsku. Przygodę ze sportem rozpoczął w wieku szkolnym. Pierwszy był hokej, potem – piłka nożna, ale kiedy zaproponowano mu pozycję bramkarza ze względu na wzrost, zrezygnował. Wówczas odkrył koszykówkę. Miał wtedy 12 lat. Basketu uczył się u najlepszych. W latach 2003-2004 grał w szkole średniej w swojej rodzinnej miejscowości w Peterborough.  W sezonie 2005-2006 reprezentował barwy Kirkwood Junior College, natomiast kolejne 3 lata spędził na uniwersytecie Windsor. W sierpniu 2009 roku podpisał kontrakt z AZS Koszalin.  Był zawodnikiem  PBG Basket Poznań, Anwil Włocławek, Trefl Sopot, Energa Czarni Słupsk, BM Slam Stal. Od 24 lutego wzmocni starogardzką drużynę Kociewskich Diabłów na pozycji silny skrzydłowy /środkowy.

– Greg to doświadczony zawodnik. Co ważne może grać zarówno na pozycji ‘4’ jak i ‘5’. Chce wrócić do gry – na pewno ma coś do udowodnienia. Poza tym, to „dobry duch” w szatni, zawsze nastawiony pozytywnie. Opcja przedłużenia kontraktu w przypadku utrzymania się drużyny w lidze, powinna go odpowiednio zmotywować. Liczę głównie na jego doświadczenie – powiedział Marek Łukomski.

– Chcę wrócić do gry. Przeprowadziłem kilka rozmów z trenerem oraz z prezesem i podoba mi ten projekt. W Starogardzie ma powstać drużyna, które nawiąże do chlubnych tradycji. Wiem, że Polpharma może liczyć na wiernych i oddanych kibiców – powiedział Greg Surmacz.
Aktualnie nowy prezes Klubu Jarosław Drewa oraz trener drużyny Marek Łukomski szukają środkowego, który ma wzmocnić drużynę. Na jego apanaż przewidziane są również pieniądze ze zrzutki.

– Ostatni miesiąc był niezwykle istotny dla losów starogardzkiej koszykówki. Po twardych negocjacjach z właścicielem Spółki SKS Sportowa SA Zakładami Farmaceutycznymi Polpharma udało nam się podpisać porozumienie. Wybrany został nowy prezes Spółki, którego pierwszym zadaniem jest wzmocnienie drużyny i utrzymanie jej w lidze. Ogromny wpływ na te decyzje miała postawa kibiców, których może nam pozazdrościć niejeden klub w Polsce. Stanęli na wysokości zadania, wspierając swój ukochany klub. Pokazali, jaka siła w nich drzemie. Plan zorganizowanej przez nich „zrzutki” zakładał zbiórkę 40 tys. zł. Kibice Kociewskich Diabłów zebrali 60 tys. zł czyli 150 procent planu, angażując w to działanie całe koszykarskie środowisko. Bardzo im za to dziękuję. Dzięki temu wsparciu możliwe są transfery nowych zawodników – powiedział prezydent miasta Janusz Stankowiak.