Przeżyli razem 50 lat. Nie zawsze było łatwo, ale zawsze mogli na siebie liczyć. Świętujące „Złote Gody” pary, 9 lutego okolicznościowymi medalami prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej uroczyście odznaczył prezydent miasta Janusz Stankowiak.
Tym razem medale za długoletnie pożycie małżeńskie otrzymali: Halina i Edward Faleńczyk, Wiesława i Adam Wołowiec, Maria i Jerzy Osowscy, Zofia i Kazimierz Kolasińscy, Bogumiła i Alfons Kistowscy, Lidia i Bronisław Rogowscy oraz Władysława i Antoni Neumann.
– Oświadczyłem się mojej żonie dwa miesiące po tym, jak ją poznałem. Minął kolejny miesiąc i już byliśmy małżeństwem. Może właśnie to jest jakaś recepta na długie, wspólne, szczęśliwe życie. Trzeba przyznać, że przed ślubem nie mieliśmy zbyt wiele czasu na to, by dobrze się poznać. Poznawaliśmy się za to przez 50 lat małżeństwa. Nadal się zresztą poznajemy – opowiada Jerzy Osowski. – Żeby w zgodzie przeżyć wspólnie tak wiele lat, trzeba się dobrze rozumieć, tolerować, a w razie różnicy zdań, umieć ustąpić. Związek mocno scalają też dzieci. My doczekaliśmy się trójki. Teraz mamy już też sześcioro wnucząt: pięciu wnuków i jedną wnuczkę – dodaje żona pana Jerzego, Maria Osowska.
Swoje uznanie dla małżonków, którzy przeżyli razem pół wieku wyraził prezydent Janusz Stankowiak. – Dziękuję, że jesteście sojusznikami niezwykle ważnej wartości, jaką jest rodzina. Dajecie wspaniały przykład młodemu pokoleniu, które mam nadzieję, będzie w życiu szło taką samą drogą – powiedział.
Organizatorem uroczystości jubileuszowych był Urząd Stanu Cywilnego. – Swoim życiem udowadniacie Państwo, że prawdziwa miłość może przetrwać naprawdę długo. Szczere uczucie to także kompromis oraz wrażliwość na drugiego człowieka, bo nie sztuką jest pokochać, sztuką jest wytrwać – mówiła kierownik USC Bożena Kamińska.
Wszystkim jubilatom życzymy wielu kolejnych, przepełnionych szczęściem lat wspólnego życia. Niech mijają one w otoczeniu kochającej rodziny, dzieci i wnuków. Wszystkiego Najlepszego!