Spotkanie urodzinowe w SCK

7 października 2016 roku Starogardzkie Centrum Kultury świętowało 25.lecie pracy w budynku przy Alei Jana Pawła II, dawniej ul. Pstrowskiego. Wspomnienia pięciu dyrektorów tego okresu wypełniły piątkowe popołudnie. W sentymentalną podróżą w przeszłość gości zabrali Jerzy Cherek, Dariusz Radke, Tomasz Wiczyński, Janusz Stankowiak i obecna dyrektor Ewa Roman.

Starogardzkie Centrum Kultury powołano 1 kwietnia 1983 roku. Powstało z połączenia Miejskiego Domu Kultury przy ul. Sobieskiego oraz Zakładowego Domu Kultury „Polfa” działającego przy ul. Pstrowskiego (obecna Aleja Jana Pawła II). Miało nadzorować i integrować wszystkie inicjatywy kulturalne w Starogardzie Gdańskim. Jednak dopiero osiem lat później stało się właściwym centrum życia kulturalnego w mieście. Dokładnie 11 października 1991 roku o godz. 17.00 otwarto nowo wyremontowany dom kultury przy ulicy Pstrowskiego. To był wielki sukces miasta i wielkie święto jego mieszkańców.

W rocznicę tego wydarzenia w piątek 7 października w Starogardzkim Centrum Kultury spotkali się dawni i obecni pracownicy SCK, samorządowcy i przyjaciele domu kultury. Wszyscy świętowali 25 urodziny budynku przy obecnej Alei Jana Pawła II. Krótkim filmem z jego otwarcia przypomniano tę ważną uroczystość w mieście. Na wielu twarzach gości na swój widok sprzed 25 lat pojawił się uśmiech. Wielu wzruszyło się na wspomnienie osób, których nie ma już wśród nich, a które zapisały się wielkimi literami na kartach historii starogardzkiej kultury. M.in. były prezydent miasta Stanisław Karbowski, który przez 20 lat był dyrektorem starogardzkiej orkiestry dętej, Michał Farysej – szef galerii przy SCK, Edward Kowalke tancerz i instruktor tańca czy współpracujący z wydziałem kultury Edmund Falkowski – inspektor szkolny i działacz Towarzystwa Miłośników Ziemi Kociewskiej.

Piątkowe popołudnie wypełniły przede wszystkim wspomnienia pięciu dyrektorów tego okresu.

– Przygodę z kulturą jako dyrektor rozpocząłem w 1974 roku – przypomniał Jerzy Cherek – za czasów którego dokonały się najważniejsze zmiany. W chwili powołania Starogardzkiego Centrum Kultury budynek po ZDK „Polfa” był już w fatalnym stanie. To była ruina. Piwnice zalewała woda – wspominał – W zasadzie od chwili objęcia stanowiska dyrektora rozpocząłem starania najpierw o wpisanie remontu domu kultury do wojewódzkiego planu inwestycyjnego, a kiedy to się udało o zdobycie pieniędzy z ministerstwa na generalny remont budynku. Dzięki pomocy ówczesnych władz miasta, to się udało w 1987 roku. Przebudowano front budynku, wyremontowano dach, który trzeba było całkowicie rozebrać, zlikwidowano wodę w piwnicach poprzez pogłębienie fos wokół budynku i wreszcie dobudowano salę widowiskową. Wszystko kosztowało 2 501 500 000 starych złotych czyli ponad 250 tys. PLN – dodał były dyrektor. – Do tego sukcesu przyczyniło się wiele osób. Należy pamiętać o prezydencie Adamie Tomajerze, Stefanie Milewskim, Henryku Kozłowskim – ówczesnym dyrektorze Peberolu, który zgodził się wykonać remont i  o Irenie Pawlukiewicz – pracownicy Urzędu Wojewódzkiego. Dzięki pomocy tej pani, która odpowiadała za przelewy na remonty z Wojewódzkiego Funduszu Rozwoju Kultury, ta inwestycja się udała. Pamiętać też trzeba o architektach z Biura Projektów Budownictwa Komunalnego z Gdańska, którzy przez cały czsa budowy nadzorowali prace – zakończył Cherek.

Pozostali dyrektorzy Dariusz Radke, Tomasz Wiczyński,  prezydent  Janusz Stankowiak i obecna pani dyrektor Ewa Roman opowiedzieli jak trafili do Starogardzkiego Centrum Kultury. Przypomnieli co udało im się zrobić w czasie swojej kadencji, jakie imprezy zorganizowali, które na stałe wpisały sie w kalenarz kulturalny miasta i jakie remonty przeprowadzili w budynku. Niewątpliwie każdy wniósł coś nowego, innego i ważnego w rozwój SCK. Wszyscy jednak jednym głosem podkreślili, że nie dokonaliby tego, gdyby nie pomoc pracowników Starogardzkiego Centrum Kultury.
– Kultura w mieście bez was – ludzi pełnych pasji, talentu, oddania i serca nie stałaby dzisiaj na tak wysokim poziomie – mówili. Każdy dziękował im za pomoc i współpracę.Wszyscy życzyli też obecnej dyrektor kolejnych sukcesów w rozwijaniu i upowszechnianiu kultury w mieście.

Na zakończenie spotkania na salę wjechał urodzinowy tort. Tym słodkim akcentem zakończyli sentymentalną podróż w przeszłość przy okazji 25 urodzin budynku SCK.