Wygimnastykowani i pięknie zbudowani

W sobotę (27 maja) Miejską Halą im. Andrzeja Grubby zawładnęli mistrzowie kulturystyki, fitnessu oraz dzieci trenujące Fit-Kid. Emocji i imponujących widoków nie brakowało.

Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Kulturystyce, Fitness, w tym osób niepełnosprawnych oraz Fitness Gimnastycznym dzieci zorganizowała Federacja WBBF – WFF, na czele z jej prezydentem Wojciechem Nadolskim.

Zawody rozpoczęły dzieci od lat 6. Rywalizowały w odpowiednio stworzonych dla nich 12 kategoriach fitnessu gimnastycznego – Fit Kid. Wszystkie zaprezentowały barwne i żywiołowe układy taneczno-gimnastyczne. Zdecydowaną przewagę liczebną miały dziewczynki. Chłopców wystartowało tylko trzech. W każdym z małych uczestników widać było ogromną pasję i zaangażowanie. – Ja trenuję już cztery lata. Ta dyscyplina polega głównie na „siłówce” oraz akrobatyce. Ćwiczymy od czterech do sześciu razy w tygodniu. Treningi są trudne, ale ja bardzo je lubię – mówiła Agata, która Fit Kid trenuje w Złotowie.

– Jestem mamą Julki i Jasia. Córka trenuje od czterech lat, syn od dwóch. Jasia pasją do tego sportu zaraziła siostra. Widział jak czasem powtarzała ćwiczenia z treningu w domu i też chciał spróbować. Dziewczynki i chłopcy trenują podobnie, ale w nieco innej formie. Różnice są przede wszystkim w figurach. Jednak zarówno zawodnicy, jak i zawodniczki muszą używać bardzo dużo siły. Głównie na tym to polega – opowiadała mama wygimnastykowanego rodzeństwa.

Spore emocje wzbudził start dwóch niepełnosprawnych mężczyzn. Publiczność nagrodziła ich gromkimi brawami. – Tak naprawdę do kulturystyki, a dokładniej do fitnessu kulturystycznego przeniosłem się z lekkoatletyki. Wcześniej uprawiałem pchnięcie kulą, rzut oszczepem, a także rzut dyskiem dla osób niepełnosprawnych. Ze względu na kontuzję barku nie mogłem tego kontynuować i po rozmowach z przyjaciółmi, którzy byli trenerami personalnymi, podjąłem decyzję o zmianie dyscypliny. Trenuję prawie codziennie. Ten sport to większość mojego życia. Dzięki niemu poznałem nowych, świetnych ludzi. Przede wszystkim nie widzę tutaj takiej zaciętej rywalizacji, jak w lekkoatletyce. Wszyscy doskonale wiemy, że pracujemy na to samo i równie ciężko – powiedział pan Michał, jeden z dwóch niepełnosprawnych mężczyzn startujących w zawodach.

W sumie o tytuł mistrza kobiety i mężczyźni walczyli w 23 kategoriach. Niektórzy zawodnicy udział wzięli w co najmniej w dwóch. Z nikim rywalizować nie musiał tylko jeden zawodnik – startujący w kategorii: powyżej 100 kilogramów. Starogard Gdański miał silną reprezentację, zwłaszcza w kategorii par. Oba startujące duety mieszkają właśnie w naszym mieście.

W trakcie zawodów w krótkich dwuminutowych przerwach swoje umiejętności zaprezentowali lokalni przedstawiciele takich dyscyplin, jak: boks, kick boksing i strongman, a także adepci szkoły tańca Pole Dance. Można było obejrzeć też pokaz sukien ślubnych.

Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Kulturystyce, Fitness, w tym osób niepełnosprawnych oraz Fitness Gimnastycznym dzieci patronatem objął Prezydent Miasta Starogard Gdański.