Niezwykle otwarci i interesujący młodzi ludzie z całego świata 19 listopada odwiedzili Starogard Gdański. 30 liderów z Australii, Azji, Afryki, Europy, Ameryki Północnej i Południowej uczestniczyło w warsztatach, które zorganizowali dla nich Stowarzyszenie Można Inaczej, Ognisko Pracy Poza Szkolnej oraz Restauracja Ogródek.
30 osób m. in. z Anglii, Irlandii, Hiszpanii, Szwecji, Grecji, Danii, Szwajcarii, Turcji, Meksyku, Filipin, Ugandy, Kanady, Australii, Japonii, Słowenii i Polski, którzy przyjechali do Starogardu na jedno popołudnie, 19 listopada, to skauci i skautki zrzeszeni w Światowym Stowarzyszeniu Przewodniczek i Skautek (WAGGGS). Stowarzyszenie liczy obecnie 8 milionów członków ze 144 krajów świata. Odwiedzili Polskę w ramach Seminarium Juliette Low, którego celem jest inspirowanie i wspieranie młodych liderek i liderów oraz wzmacnianie postaw, które mają im pomóc w dokonywaniu realnych zmian w środowisku i swojej społeczności lokalnej.
Polska grupa międzynarodowych liderów szkoliła się przez 7 dni od 14 do 20 listopada w Harcerskim Ośrodku Morskim w Pucku. Podobne warsztaty, odbywały się równocześnie w 18 krajach świata. Zadaniem uczestników po warsztatach jest przekazanie zdobytej wiedzy kolejnej grupie młodych ludzi nie mniejszej niż 100 osób. Mogą to zrobić w swoim kraju, w kraju zaprzyjaźnionym bądź we współpracy z innymi liderami w krajach, w których gościli na warsztatach.
Hasłem przewodnim akcji było #LEADOUTLOUD. Miało ono inspirować uczestniczki i uczestników wydarzenia do odważnego podejmowania działań i zmieniania świata na lepsze.
– W Związku Harcerstwa Polskiego zajmuję się współpraca zagraniczną, dlatego jestem koordynatorem akcji z ramienia ZHP, który notabene był jednym z założycieli międzynarodowej organizacji WAGGGS, obecnie od 1996 roku jej członek – powiedziała starogardzianka Monika Grądecka – międzynarodowy komisarz Stowarzyszenia WAGGS w Polsce. – Przyjazd międzynarodowej grupy ludzi pełnych energii do Starogardu to był mój pomysł. Wiem, że w Starogardzie pod patronatem Stowarzyszenia Można Inaczej, działa wolontariat, który jest bliski ideom Juliette Low. Wspólnie z panią prezes Stowarzyszenia Dorotą Dorau spontanicznie wymyśliłyśmy i zorganizowaliśmy warsztaty, aby przyciągnąć tych ludzie z całego świata do naszego miasta, aby zobaczyli Starogard, poznali wolontariuszy, wymienili kontakty, bo być może w przyszłości to zaowocuje współpracą. Ci ludzie są niezwykle otwarci, gotowi do podejmowania najtrudniejszych wyzwań, bez lęku, bez granic, niesamowicie kreatywni i chłonni wiedzy oraz nowych doświadczeń. Myślę, że warto z nimi utrzymywać kontakty – dodała komendantka ZHP.
Cała grupa podzielona została na trzy mniejsze. Pierwsza w siedzibie Stowarzyszenia Można Inaczej lepiła kociewskie anioły, które zasilą świąteczną aukcję na rzecz starogardzkiego Hospicjum. Druga w Ognisku Pracy Pozaszkolnej poznawała tajniki kociewskiej kultury. Uczyli się tam kociewskiej przyśpiewki, poznali kociewskie instrumenty. Niektórzy spróbowali nawet gry na diabelskich skrzypcach i burczybasie. Całe warsztaty zakończyli nauką ludowego tańca, który później zaprezentowali pozostałym uczestnikom podczas podsumowania akcji w Restauracji Ogródek. Trzecia grupa lepiła w tejże restauracji pierogi z kapustą i grzybami oraz szpinakiem, które stały się głównym daniem pożegnalnej kolacji. Wszystko odbyło się w radosnej atmosferze przyjaźni.
– Jestem bardzo szczęśliwa, że trafiłam do polskiej grupy. Nigdy W Polsce wcześniej nie byłam, a tak blisko mieszkam, zaledwie godzinę drogi samolotem. Polska to piękny kraj. Poznałam tu wielu fantastycznych ludzi o otwartych umysłach i wielkich sercach. Te warsztaty wiele mi dały. Przez 6 dni pracowałam z ludźmi wywodzącymi się z różnych kultur, ale o podobnym myśleniu. Wiele się nauczyłam i w praktyce i w sferze mentalnej – otwartości, tolerancji i równości – powiedziała Signe, która w Danii studiuje prawo, ale swoją przyszłość wiąże z międzynarodową organizacją skautingu.
Podczas podsumowania gości z całego świata przywitał wiceprezydent Maciej Kalinowski.
– Bardzo się cieszę, że przyjechaliście do naszego miasta i w tym krótkim czasie posmakowaliście trochę naszej kultury. Nie mieliśmy jeszcze tu tylu gości z tak różnych zakątków świata. Mam nadzieję, że wywieziecie stąd tylko miłe wspomnienia i pamiętajcie – Starogard jest zawsze dla Was otwarty, zawsze będziecie tu mile widziani, więc jak tylko nadarzy się okazja czy zawodowa czy osobista – wracajcie do nas – powiedział Maciej Kalinowski.
Prezes Stowarzyszenia Można Inaczej Dorota Dorau zachęciła gości do współpracy z wolontariuszami. Zapewniła o ich gotowości do wspólnych działań na rzecz lokalnej społeczności.
W pożegnalnej kolacji uczestniczyli też przedstawiciele starogardzkiego Hufca ZHP – komendantka Hufca hm. Angelika Siemieńska, hm. Monika Michna, hm. Wojciech Mokwa i phm. Michał Hinc.
Prezydent, harcerze i wolontariusze szybko się zintegrowali z uczestnikami warsztatów i zarazili ich pozytywną energią. Wspólnie ze wszystkim wykonali ludowy taniec, którego skauci uczyli się podczas warsztatów.
Międzynarodowa grupa skautów na warsztatach w Starogardzie Gdańskim /fot. Dorota Dorau/
Na zakończenie każdy z uczestników otrzymał informator o Starogardzie w języku angielskim.
fot. Magdalena Dalecka