Tych przebojów po prostu nie można nie znać. Dlatego, gdy na scenę Starogardzkiego Dnia Seniora weszły Czerwone Gitary publiczność przez ponad dwie godziny śpiewała razem z artystami, tańcząc przy tym w rytm muzyki.
Wydarzenie odbyło się 26 października w Miejskiej Hali Sportowej im. Andrzeja Grubby, która po brzegi wypełniła się seniorami.
– Nawet Państwo nie wiecie jak wiele radości sprawiacie mi, kiedy widzę Was w takiej ilości zgromadzonych w jednym miejscu. Słowem, jakie przychodzi mi teraz na myśl jest „wdzięczność”. Jestem wdzięczny za wszystkie lata Państwa pracy i aktywności, bo dzięki nim w znacznej mierze nasza rzeczywistość wygląda dzisiaj tak dobrze. Bardzo Państwu za to dziękuję. Pamiętajcie, że życie nie zaczyna się wcale po 40-tce, 50-tce, czy 60-tce. Zaczyna się na nowo każdego dnia, kiedy się budzimy. Cieszmy się zatem wszystkimi chwilami i korzystajmy z nich jak tylko się da – powiedział Prezydent Miasta Starogard Gdański Janusz Stankowiak.
– Cieszę, że po raz kolejny mogę spędzać z Państwem Wasze święto, Wasz dzień. To ogromna przyjemność patrzeć na Państwa radość i podziwiać Waszą energię. Życzę Państwu przede wszystkim dużo zdrowia, bo ono jest najważniejsze i wszystkiego, co najlepsze. Bawcie się dobrze – mówiła Przewodnicząca Rady Miasta Starogard Gdański Anna Benert.
Na scenie Przewodnicząca Rady Miasta Anna Benert pogratulowała także Prezydentowi Miasta Januszowi Stankowiakowi odebranego dzień wcześniej tytułu Samorządowca Roku 2024.
Koncert Czerwonych Gitar rozpoczął film opowiadający o historii zespołu, który w tym roku świętuje swoje 55-lecie. Dowiedzieliśmy się kiedy i w jaki sposób grupa powstawała. Nie zabrakło także wspomnień o nieżyjących członkach zespołu.
Po tym krótkim wprowadzeniu muzycy zagrali medley swoich największych przebojów, czym oczywiście od razu pobudzili starogardzką publiczność do śpiewu. Wysoka temperatura utrzymała się do końca występu. Usłyszeliśmy takie przeboje, jak m.in. „Nie spoczniemy”, „Anna Maria”, „Płoną góry, płoną lasy”, „Nikt na świecie nie wie”, czy nowsze „Senny szept” i „Lecz tylko na chwilę”. Muzycy nie opuścili starogardzkiej sceny bez bisów, a zagrany na koniec utwór „Niebo z moich stron” z krzeseł poderwał niemal wszystkich.
Podczas koncertu prowadzona była kampania informacyjno-profilaktyczna dotycząca uzależnień od urządzeń elektronicznych pod hasłem „Kultura w Realu”.
Organizatorami wydarzenia były Starogardzkie Centrum Kultury i miasto Starogard Gdański, a współorganizatorem Ośrodek Sportu i Rekreacji.
Fot. Edyta Lichy