Zieleń, kwiaty, warzywa i owoce to ich pasja. Większość wolnego czasu spędzają na swoich działkach. 19 sierpnia działkowcy z ROD „Relaks” obchodzili swoje święto.
Impreza była doskonałą okazją do podziękowania działkowcom za pracę włożoną w pielęgnowanie naturalnego środowiska, dbałość o „zielone płuca miasta” oraz wieloletnią pracę społeczną na rzecz założonych w 1980 roku Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Relaks” w Starogardzie Gdańskim.
Podczas Dnia Działkowca nagrodzeni zostali ci, których działki uznane zostały za najpiękniejsze. Odznaki i wyróżnienia wręczał Prezydent Miasta Starogard Gdański Janusz Stankowiak. – Przede wszystkim dziękuję prezesowi Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Relaks” Mirosławowi Sikorskiemu i Państwu za zaproszenie mnie na dzisiejszą uroczystość. To jest święto starogardzkich działkowców. Ten rok jest rokiem jubileuszowym, bo jak Państwo wiecie, obchodzimy 120-lecie istnienia ogrodów działkowych w Polsce. Ponoć najstarszy ogród powstał w Grudziądzu, ale jestem przekonany, że najpiękniejsze są w Starogardzie. 5 000 ogrodów działkowych w Polsce i blisko 1 000 000 działek. Te liczby uświadamiają nam, jak wielu ludzi angażuje się w dbanie o środowisko naturalne. Życzę Państwu przede wszystkim zdrowia, abyście jak najdłużej mogli cieszyć się swoim szczęściem, tym, co posiadacie, czyli pięknymi ogrodami działkowymi, które z taką pasją pielęgnujecie – mówił Janusz Stankowiak.
Prezes Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Relaks” Mirosław Sikorski podziękował prezydentowi za współpracę z całym Urzędem Miasta. Podkreślił, że dzięki zaangażowaniu urzędników działkowcy mogą cieszyć się z podłączenia kanalizacji.
Większość obecnych na imprezie osób nie wyobraża sobie dnia bez zajrzenia do swojego zielonego królestwa. Jedną z największych entuzjastek jest nagrodzona za wzorową uprawę działki Gabriela Lesiak. – Mój ogródek działkowy uprawiam właściwie od niedawna. Kupiłam go rok temu. Myślę, że nagroda została przyznana mi dlatego, że jak kupowałam tę działkę była zaniedbana. Wyglądała nieciekawie. Wszyscy mówili, że jej upiększanie zajmie około 3 lat. Mnie udało się w ciągu roku. Jasne, że do zrobienia jest jeszcze sporo. Już teraz jestem jednak zadowolona z efektów mojej pracy – opowiada pani Gabriela. – Ta działka to całe moje życie. Uwielbiam spędzać tutaj czas. W „Relaksie” nigdy się nie nudzę, a jednocześnie, pielęgnując moje roślinki, odpoczywam. Chociaż uprawiam warzywa i owoce, to skupiam się przede wszystkim na kwiatach. Są kolorowe i każdej działce dodają uroku – powiedziała Gabriela Lesiak.
Fot. Małgorzata Rogala