Wydawałoby się, że w integracji wszystko już było. Czy można jeszcze zaproponować coś nowego? Środowiskowy Dom Samopomocy podczas kolejnej imprezy zorganizowanej 11 lutego postawił na muzykę.
– Zimowy koncert udowodnił, że to właśnie muzyka może stać się przestrzenią dla budowania współpracy, zaangażowania i solidarności. Może stać się językiem porozumienia, zrozumienia się i bycia ze sobą bez słów. Pozwolić może też na budowanie mostów międzypokoleniowych – mówi dyrektor ŚDS Gminy Miejskiej Starogard Gdański Aleksandra Formela.
Spotkanie integracyjne w sali widowiskowej Starogardzkiego Centrum Kultury stało się okazją do zaprezentowania dokonań artystycznych różnych społeczności: uczniów klas I-III Państwowej Szkoły Muzycznej im. Witolda Lutosławskiego, uczestników zajęć Dziennego Domu Senior+ Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Starogardzie Gdańskim, podopiecznych Środowiskowego Domu Samopomocy Gminy Miejskiej Starogard Gdański, studentki drugiego roku licencjatu rytmiki Akademii Muzycznej w Gdańsku Agaty Runowskiej, uczennicy I Liceum Ogólnokształcącego Zofii Lichy oraz prof. Akademii Muzycznej, pedagoga rytmiki na co dzień prowadzącej zajęcia umuzykalniające i z zakresu arteterapii w ŚDS dr hab. Anny Galikowskiej-Gajewskiej.
Program spotkania prowadzonego przez jego autorki Annę Galikowską-Gajewską i Monikę Labon obejmował liczne kolędy i pastorałki prezentowane poprzez śpiew i interpretacje ruchowe, rytmiczne, choreografię m. in. poloneza, walca, scenki o tematyce świątecznej oraz „Jasełka po kolędzie”.
– W swojej codziennej pracy nasz Środowiskowy Dom Samopomocy szuka innych, nowych, bardziej skutecznych form i narzędzi budowania społeczności lokalnej tolerancyjnej, akceptującej, współodczuwającej – powiedziała pani Aleksandra.
Spora grupa artystów, aktywna zaangażowana widownia. Spotkanie ,,Razem w muzyce” udowodniło, że muzyka przełamuje bariery i łagodzi obyczaje. Może być najlepszym sposobem komunikowania się bez słów. – Muzyka zaczyna się tam, gdzie słowo jest bezsilne, nie potrafi oddać wyrazu. Jest tworzona dla niewyrażalnego. Za wszystko, co zostało wyrażone na tej scenie bez słów dziękujemy – dodają organizatorzy.