Przeżyła cały wiek. 100. urodziny Łucji Szwarc

Mieszkanka miasta Starogard Gdański Łucja Szwarc 3 sierpnia skończyła 100 lat. Z tej okazji 5 sierpnia odwiedził ją prezydent Janusz Stankowiak. Wspólnie z zastępcą naczelnika Wydziału Spraw Obywatelskich Magdaleną Wodzik złożył Dostojnej Jubilatce najlepsze życzenia i podarował prezenty.

– Poniedziałek to nie jest mój ulubiony dzień tygodnia, ale dzisiejszy jest naprawdę wyjątkowy. Pani Łucjo, przeżyć cały wiek, wojnę, trudne czasy i doczekać tak pięknego wieku to coś niesamowitego. Coś, co zdarza się bardzo niewielu osobom. Z okazji 100. urodzin życzę Pani dużo zdrowia, jeszcze wielu sił i wszystkiego, co najlepsze – powiedział Prezydent Miasta Starogard Gdański Janusz Stankowiak.

Pamiątkowe zdjęcie Łucji Szwarc i jej córek Barbary Bazaniak (z lewej) oraz Marii Grodek (z prawej) z Prezydentem Miasta Januszem Stankowiakiem
Pamiątkowe zdjęcie Łucji Szwarc i jej córek Barbary Bazaniak (z lewej) oraz Marii Grodek (z prawej) z Prezydentem Miasta Januszem Stankowiakiem

Łucja Szwarc pochodzi z Katowic. Do Starogardu Gdańskiego przeprowadziła się dla męża. Wspólnie wychowali pięcioro dzieci. Dwoje z nich już niestety nie żyje. Podobnie jak mąż Pani Łucji, który był od niej starszy o 11 lat. Dostojna Jubilatka doczekała się dziesięciorga wnucząt i dziewięciorga prawnucząt. Tak samo, jak mąż swoje życie zawodowe związała z Zakładami Farmaceutycznymi Polpharma, dawną Polfą.

Dostojna Jubilatka Łucja Szwarc
Dostojna Jubilatka Łucja Szwarc

– Rodzice całe życie ciężko pracowali. Wychowanie pięciorga dzieci w tamtych, niełatwych czasach to było prawdziwe wyzwanie. Poradzili sobie znakomicie. Mama zawsze miała dobre serce. Najważniejsza była dla niej rodzina i miłość. Zawsze dbała o dom. Starała się, żeby nikomu niczego nie zabrakło. Była bardzo gościnna – opowiadała córka Pani Łucji Barbara Bazaniak.

Pani Łucja nadal jest bardzo troskliwa i gościnna. Przez całą wizytę, dbała i dopytywała czy Pan Prezydent na pewno poczęstował się ciastem i czy może nie ma ochoty na kolejny kawałek.

Pani Łucja z mężem. Na wspomnienie tego zdjęcia powiedziała: „To były czasy… i to wszystko minęło…”

– Mama jest w dobrej formie. Ma świetny apetyt. Pojawiają się problemy z pamięcią, chociaż swoją młodość pamięta doskonale. Największy problem mama ma ze słuchem. Doskwiera jej też coraz słabszy wzrok – mówiła druga córka Jubilatki Maria Grodek.

Fot. Małgorzata Rogala