5 marca w kinie Sokół starogardzianie zapoznali się z nowym wariantem przebiegu starogardzkiej obwodnicy. Interesowały ich koszy i terminy. Pytali też o uciążliwości związane z inwestycją. W jaki sposób zabezpieczone zostaną od hałasu i zanieczyszczeń sąsiadujące z nią domostwa oraz jak będą wyglądać objazdy i drogi dojazdowe do budowy?
Wtorkowe konsultacje dotyczące starogardzkiej obwodnicy przyciągnęły do kina Sokół blisko 150 osób. Projektanci przedstawili im szczegółowy przebieg nowej trasy obwodnicy Starogardu. Każdy otrzymał mapę z wrysowanymi czterema wariantami drogi szybkiego ruchu, które znajdą się w dokumentacji końcowej STEŚ. Uczestnicy spotkania mogli też złożyć uwagi, wnioski i zastrzeżenia do projektu na specjalnym formularzu.
Przedstawiony na spotkaniu kolejny wariant nazwany „IIIA+IIA+II”– jak wyjaśnił Grzegorz Długosz z firmy Transprojekt – jest kompilacją podwariantów III A, II A i A. – Przebieg omawianego wariantu zaczyna się na węźle Starogard Zachód (m. Sucumin) dalej odchodząc na południowy zachód, poprzez węzeł Starogard Południe (skrzyżowanie z drogą powiatową na Lubichowo), obiega miasto od południa, mijając Janowo i krzyżuje się z drogą wojewódzką nr 222 (węzeł Jabłowo), a kończy się za Stadniną Ogierów, gdzie łączy się z drogą krajową 22 – poinformował główny projektant obwodnicy.
Droga zaprojektowana jest podobnie jak wariant III w przekroju „2+1”, czyli dwa pasy naprzemiennie z jednym, aby ułatwić kierowcom wyprzedzanie. Dopuszczalna prędkość 80 km/h. Jako przykład tego typu rozwiązania projektant podał obwodnicę Miasta Kościerzyna. Podkreślił też, że to rozwiązanie jest bezkolizyjne, bezpieczne i prawdopodobnie najbardziej optymalne.
Proponowany wariant miałby 16 km długości, a koszt budowy szacowany jest obecnie na ok. 300 mln zł.
Mieszkańców najbardziej niepokoiły odcinki przebiegające w okolicach Sumina, Sucumina, Koteż i Dąbrówki. Pytali o planowane sposoby zabezpieczenia mieszkańców tych miejscowości przed nadmiernym hałasem i szkodliwym oddziałaniem spalin. Interesowała ich też kwestia wyznaczenia dróg dojazdowych do przyszłej budowy, ich eksploatacji oraz ewentualnej naprawy. – Po jakich drogach będzie dojeżdżał ciężki sprzęt do budowy i kto będzie odpowiedzialny za ich ewentualną naprawę w przypadku zniszczenia – pytał Michał Piastowski z Sumina.
– Ustalamy, które budynki należy zabezpieczyć na trasie obwodnicy i jakiej długości ekrany zastosować. Ich rozmieszczenie jest wpisywane w przygotowywaną dokumentację – uspokajał projektant. – Wszystkie zabezpieczenia środowiskowe zostaną uszczegółowione na etapie opracowywania dokumentacji technicznej – dodał.
Jeśli chodzi o eksplorację dróg dojazdowych wyjaśnił, że na tym etapie nie prowadzi się takich analiz. – Nie znamy szczegółowych rozwiązań. Nie wiemy, kto będzie wykonawcą inwestycji i z których dróg będzie korzystał. To będzie wynikało z jego planu technologicznego i planu ruchu.
Mieszkańcy byli też ciekawi, czy ten wariant nie spowoduje dodatkowego spowolnienia ruchu na zjeździe z obwodnicy w kierunku Pelplina. Prosili też o wyjaśnienie, dlaczego nie korzysta się z istniejących korytarzy drogowych np. od Jabłowa do Koteż, tylko projektuje się nowe z wykorzystaniem kolejnych przestrzeni rolniczych?
– Na wylocie w stronę Pelplina mamy już jedno spowolnienie ruchu na skrzyżowaniu z nowymi światłami. Czy powstanie nowego węzła zjazdowego, nie spowoduje dodatkowych utrudnień? Jak to wpłynie na płynność ruchu drogowego – pytał Piotr Malowny, mieszkaniec Stargardu Gdańskiego.
Grzegorz Długosz zapewnił, że węzeł Jabłowo będzie dwupoziomowy i bezkolizyjny dla obwodnicy. – Oczywiście spowoduje to pewne niedogodności dla drogi 222, ale nie powinny być duże – dodał inżynier.
Jeśli chodzi o przebieg obwodnicy, projektant przypomniał, że wariant IV (nazwany roboczo „IIIA+IIA+II”) – łączący warianty III i II – został opracowany na wniosek Zespołu i Komisji Oceniającej Projekty Inwestycyjne. – Jeśli zostanie zaakceptowany obwodnica będzie bardziej płynna, krótsza i mniej inwazyjna – powiedział. – Prawdopodobnie będzie najkorzystniejszym z wariantów ocenianych przez Generalna Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.
Gotowa dokumentacja STEŚ ze wszystkim badaniami, analizami i prognozami ma być gotowa w maju.