13 stycznia br. Starogardzie Bractwo Kurkowe zainaugurowało rok obchodów 25-lecia reaktywacji Stowarzyszenia po wojnie. Ustrzeleniem symbolicznego Kura rozpoczęło też jubileuszowy rok 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.
Bractwo Kurkowe w Starogardzie powstało w II połowie XIV wieku. Za datę jego powstania przyjmuje się rok 1351. Wybuch wojny przerwał kilkusetletnie dzieje kurkowego bractwa strzeleckiego w Starogardzie. Powołany w 1992 roku Komitet Założycielski reaktywował starogardzkie bractwo, które 26 kwietnia 1993 r. zostało zarejestrowane w Sądzie Wojewódzkim w Gdańsku jako stowarzyszenie pod nazwą: Kurkowe Bractwo Strzeleckie w Starogardzie Gdańskim.
13 stycznia br. bracia kurkowi zainaugurowali rok obchodów 25-lecia reaktywacji Stowarzyszenia po wojnie oraz 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. W sobotni poranek spotkali się w Strzelnicy, gdzie wspólnie z zaproszonymi gośćmi, strzelając do Kura – symbolu Bractwa, walczyli o Puchar Prezesów Bractwa.
Wśród zaproszonych gości byli przedstawiciele władz samorządowych miasta, gminy i powiatu, szefowie spółek miejskich, Banku Spółdzielczego i wielu innych przyjaciół Bractwa. Po trzech salwach z armaty z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, 25-lecia reaktywowania Bractwa Kurkowego w Starogardzie Gdańskim oraz za ojczyznę, prezes Bractwa Lech Magnuszewski zaprosił wszystkich do strzelnicy. Tam czekał na nich Kur. Ich zadaniem było go zestrzelić. Strzelali tak długo, aż Kur spadł. Niemal każdy oddał po cztery strzały. Ostatecznie powalił go sam prezes Bractwa – Lech Magnuszewski. Tym samym zgodnie z tradycją zdobył Puchar Prezesów Bractwa.
Jednak jak powiedział podczas uroczystości w Hotelu Bachus – nie strzelanie jest sensem Bractwa, ale szerzenie ducha obywatelskiego i państwowego w jego członkach i podtrzymywanie tradycji bractw kurkowych w Polsce. Tak było przed wojną, tak jest dzisiaj -dodał.
Przypomniał historię odzyskania przez Polskę niepodległości oraz losy starogardzkiego bractwa, które ostatecznie 26 kwietnia 1993 roku zostało reaktywowane. Podkreślił, że dla jednych to jest tylko 25 lat, dla innych aż 25 lat. – Najważniejsze, że tworzymy swego rodzaju monolit. Dzięki temu przez te lata wiele osiągnęliśmy – podkreślił.
Zaapelował też do młodszych braci, aby pamiętali, że Kurkowe Bractwo to nie klub strzelecki, że stoi za nim ponad 700 lat historii i tradycji. – Pamiętajcie, prawdziwe umiłowanie czegoś przychodzi z wiekiem. Bractwo skupia najznamienitszych przedstawicieli starogardzkiego rzemiosła i przedsiębiorców. To krąg braci, których łączy męska przyjaźń – powiedział Lech Magnuszewski.
Spotkanie stało się okazją do wręczenia Orderów Zasługi Kurkowego Bractwa Starogardzkiego. Odznaczenia otrzymali Marek Rzeszótko, Bogdan Zięba, Zbigniew Kamiński, Rafał Etmański i Jan Komoszyński.
Oficjalną część spotkania zakończono honorowym wręczeniem Pucharu Prezesów Bractwa oraz nagród dla pierwszego i drugiego rycerza, którzy swoimi celnymi strzałami pomogli „obalić” kurkowego kura. Puchar odebrał Lech Magnuszewski, a nagrody Joanna Myślińska – prezes PWK STAR WiK oraz lekarz Tadeusz Rocławski.
Jako ostatni głos zabrali prezydent miasta Janusz Stankowiak oraz wiceprezes Zarządu Banku Spółdzielczego Kazimierz Knasiak. Prezydent podziękował Bractwu za piękną inaugurację obchodów 25-lecia reaktywowania Stowarzyszenia oraz rozpoczęcie obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości w Starogardzie Gdańskim. W imieniu wszystkich przedstawicieli starogardzkich samorządów życzył braciom kurkowym wszystkiego najlepszego i udanych obchodów 25-lecia reaktywacji Bractwa.
fot. Magdalena Dalecka