Po raz siedemnasty szwoleżerowie przenieśli starogardzian w czasie. Podczas tegorocznego Święta Kawalerii opowiedzieli im krótkie historie z życia polskich ułanów. 12 czerwca w Stadzie Ogierów oprócz widowiska historycznego mieszkańcy obejrzeli konna musztrę paradną, pokaz działań operacyjnych służb WOT oraz sprzętu bojowego wojsk NATO. Wcześniej modlili się w Kościele Św. Wojciecha za ojczyznę i poległych Szwoleżerów.
Od siedemnastu lat członkowie Stowarzyszenia 2 Pułku Szwoleżerów Rokitniańskich na pamiątkę słynnej szarży pod Rokitną, która odbyła się 13 czerwca 1915 roku, organizują w mieście wielkie Święto Kawalerii. Również w tym roku zafundowali mieszkańcom mnóstwo wrażeń i atrakcji, w tym żywą lekcję historii.
– Święto Pułku to dla nas ważne wydarzenie. Przygotowujemy się do niego cały rok. Co prawda dzisiaj kawaleria nie ma już takiego znaczenia militarnego, ale widok defiladującego kawalerzysty wciąż napawa dumą. Podtrzymujemy i upowszechniamy w ten sposób tradycję narodową. Pielęgnujemy polskość oraz rozwijamy świadomość narodową, obywatelską i kulturową – powiedział rtm. Krzysztof Landowski.
– Podczas corocznego Święta Kawalerii przywołujemy w pamięci wspaniałą szarżę pod Rokitną, kiedy rotmistrz Zbigniew Dunin-Wąsowicz ze swoim szwadronem uderzył na odziały bolszewickie. Wszyscy szwoleżerowie wtedy zginęli, ale swoim oporem osłabili wroga, zasługując tym czynem na wieczną chwałę. Co roku w krótkich inscenizacjach pokazujemy i opowiadamy historię tego Pułku, który stacjonował tutaj przed wojną. Mam nadzieję, że te opowieści pozwalają dotknąć żywej historii. Zależy nam na tej demonstracji tradycji i czujemy się w obowiązku przekazywać ją, zwłaszcza młodym ludziom – powiedział ppłk Jerzy Hanisz
Widowiskowy Festyn Kawaleryjski w Stadzie Ogierów
Spośród wszystkich atrakcji przygotowanych z okazji Święta Kawalerii, najwięcej emocji – jak co roku – wzbudziło widowisko w Stadzie Ogierów. Inscenizacja historyczna pt. „Krótkie historie z życia polskich ułanów” przyciągnęły do Stada tłumy mieszkańców.
Skupieni wokół dużego placu manewrowego z zapartym tchem oglądali i słuchali opowieści o kawalerzystach, którzy spotykali się w Hotelu Vorbach z gen. Wieniawą Długoszowskim, o pododdziale kolarzy i codziennym życiu ułana, które wypełniały liczne obowiązki. Plenerowe przedstawienia wykonały: grupa rekonstrukcyjna z Torunia, Jeździecki Klub Sportowy „Czarna Podkowa – Gródek” – 16 Pułk Ułanów Wielkopolskich, 2 Pułk Szwoleżerów Rokitniańskich oraz uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego w Starogardzie Gdańskim. Widowisko okrasił swoim pasjonującym komentarzem Jerzy Hanisz. Widzowie nie kryli zachwytu, nagradzając uczestników pokazu gromkimi brawami.
To jednak nie była jedyna niespodzianka, jaką organizatorzy przygotowali dla mieszkańców tego dnia. Radosny, kawaleryjski nastrój do rodzinnego święta w Stadzie wprowadziła w tym roku orkiestra wojskowa z Elbląga pod dowództwem st. chor. sztab. Sławomira Justy. Widowisko dopełnił pokaz musztry paradnej i władania białą bronią w wykonaniu Szwadronu Kawalerii Wojska Polskiego z Warszawy pod dowództwem por. Bartosza Betleja. Dodatkowo widzowie obejrzeli też pokaz umiejętności sprawnościowych i współczesnych działań operacyjnych służb Wojsk Obrony Terytorialnej.
Wyjątkową atrakcją tegorocznego Święta Kawalerii było pojawienie się na placu sprzętu bojowego wojsk natowskich oraz 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej. Uczestnicy festynu mieli okazję zobaczyć nie tylko prawdziwe bojowe cacka jak amerykańskiego abramsa czy niemieckiego leoparda, ale również porozmawiać z amerykańskimi żołnierzami i podpytać o ich doświadczenia. Wśród prezentowanych militariów, sprzętu bojowego, wyposażenia i uzbrojenia żołnierzy, znalazło się też taktyczne stanowisko dowodzenia dowódcy 16 Dywizji.
Medale honorowe otrzymali Przewodnicząca Fundacji na rzecz Tradycji Jazdy Polskiej w Grudziądzu Karoli Skowrońskiej oraz dowódca Orkiestry Wojskowej z Elbląga.
Święto Pułku to zawsze okazja by wyróżnić tych, którzy wspierają działania stowarzyszeń kultywujących polskie tradycje. Podziękowania i akty nadania Medalu Honorowego 2 Pułku Szwoleżerów Roitniańskich trafiły w tym roku do przewodniczącej Fundacji na rzecz tradycji Jazdy Polskiej w Grudziądzu Karoli Skowrońskiej oraz do Orkiestry Wojskowej z Elbląga.
Modlili się za ojczyznę i poległych żołnierzy
Kilka godzin wcześniej w Kościele św. Wojciecha kawalerzyści, żołnierze i mieszkańcy uczestniczyli w Mszy Św, podczas której modlili się za ojczyznę i poległych Szwoleżerów. Mszę koncelebrował kanonik Adam Kałduński kanclerz Kurii Diecezjalnej w Pelplinie. Modli się z nim wspólnie ks. kapelan szwadronu 2 Pułku Szwoleżerów Rokitniańskich Łukasz Kątny oraz ks. dziekan Józef Pick.
fot. Magdalena Dalecka