Tyle cierpienia na swoich fotografiach pokazał w Muzeum Ziemi Kociewskiej Marcin Suder. Wernisaż jego wystawy zatytułowanej „SYRIA. Nie odwracaj wzroku” odbył się 8 lutego.
Marcin Suder to doświadczony reporter i fotograf. Zajmuje się fotografią portretową, reklamową, ale jego największą pasją jest fotografia społeczna i wojenna. Nie boi się ryzyka. Na wojny jeździ od 21. roku życia. Był m.in. w Afganistanie, Czeczenii, Indiach, Iraku, Iranie, Kaszmirze, Kongu, Mjanmie (Birmie), Palestynie, Ruandzie, Sierra Leone i Sudanie. W 2013 roku został porwany przez jedno z fundamentalistycznych ugrupowań działających na terenie Syrii, które chce powołania na tym terenie państwa islamskiego. Uciekł.
W Muzeum Ziemi Kociewskiej zobaczyć można zbiór prac dokumentujących właśnie ten wyjątkowo pamiętny dla autora pobyt w Syrii. Wojna, konflikt, ludzkie tragedie. Marcin Suder widział to na własne oczy wiele razy. – Reporterem wojennym jestem już od ponad dwudziestu lat. Taką decyzję podjąłem, gdy w Kosowie odbywała się „czystka etniczna”. W mediach było wtedy sporo relacji na ten temat. Nie podobało mi się „wrzucanie wszystkich do jednego worka” i opisywanie ich jako „uchodźców z Kosowa”. Postanowiłem nadać tym ludziom twarze – opowiada Marcin Suder.
– Na wojnie najbardziej zaskakiwać może radość życia. Paradoksalnie bliskość śmierci daje optymizm. Uczy nas cieszyć się z tego, co mamy. Nie można być przez cały czas przerażonym, czy załamanym. Wielu z tych ludzi, których widzicie Państwo na moich zdjęciach bardzo dobrze poznałem. Jadłem z nimi, nocowałem w tych samych miejscach. Niektórzy zginęli na moich oczach – mówi autor ekspozycji.
– Przekaz, jaki przy pomocy tej wystawy chciałem uzyskać to głównie prawda. Moim celem było takie sportretowanie bohaterów tych fotografii, żeby oglądający je ludzie uwierzyli w ich emocje. Zrozumieli, że to, co działo się w Syrii było prawdą. Może niektórym pozwoli to też inaczej spojrzeć na napływających do Europy imigrantów – tłumaczy Marcin Suder.
Wystawę „SYRIA. Nie odwracaj wzroku” oglądać można do 31 marca w Muzeum Ziemi Kociewskiej przy ul. Bocznej 2 w Starogardzie Gdańskim. Warto na chwilę się zatrzymać i obejrzeć te poruszające, skłaniające do refleksji fotografie.
Fot. Przemysław Furtak