1 września mija 33. rocznica śmierci Kazimierza Deyny, starogardzianina, fenomenalnego polskiego piłkarza, wieloletniego kapitana Legii i drużyny narodowej.
Piłkarz nieprzerwanie jest idolem i autorytetem kolejnych pokoleń fanów futbolu, którzy doceniają jego niebywały kunszt piłkarski. Każdego roku w rocznicę śmierci „Kaki” kibice i media wspominają tego genialnego zawodnika.
Zapisał się w historii jako najlepszy rozgrywający lat 70-tych i postrach wszystkich stadionów, na których przyszło mu występować. Nazywany często „profesorem futbolu”, stawiany jest w szeregu obok takich gwiazd, jak: Franz Beckenbauer czy Johan Cruyff.
1 września 1989 roku całym piłkarskim światem wstrząsnęła wiadomość o przedwczesnej, tragicznej śmierci piłkarza.
Kazimierz Deyna zginął w wypadku samochodowym na kalifornijskiej autostradzie.
Pod pamiątkową tablicą na Stadionie Miejskim im. Kazimierza Deyny w dzień śmierci piłkarza, w imieniu władz i mieszkańców Prezydent Miasta Janusz Stankowiak, Zastępca Prezydenta ds. Społecznych Maciej Kalinowski, wiceprzewodniczący Komisji Sportu Marek Jankowski, zasłużony piłkarz i trener piłki nożnej Kazimierz Jankowski oraz Zastępca Dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji Iwona Trocha złożyli kwiaty i zapalili znicze.