Cztery siłownie pod chmurką, cztery kąciki edukacyjne oraz dwa ogrodzone place zabaw dołączyły do bogatej oferty miejskich obiektów o charakterze rekreacyjno-wypoczynkowym. Powstały z projektu pn. Otwarte Strefy Aktywności, współfinansowanego ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki. Koszt ich budowy wyniósł prawie 300 tys. zł.
W Starogardzie zakończono właśnie budowę czterech Otwartych Stref Aktywności Sportowej. Są to ogólnodostępne, wielopokoleniowe miejsca sportu, rekreacji i wypoczynku, które mają sprzyjać integracji społecznej. Skierowane są do ludzi z różnych grup wiekowych.
Otwarte Strefy Aktywności (OSA) to programu rozwoju infrastruktury sportowej, finansowany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki.
Dwa z czterech obiektów OSA w Starogardzie Gdańskim – pomiędzy ul. Grunwaldzką i ul. Wybickiego oraz przy ul. Sadowej – powstały w wariancie podstawowym. To znaczy, że istniejące tam place zabaw doposażono w siłownie plenerowe wyposażone w 6 sprzętów do ćwiczeń oraz kąciki edukacyjne nazywane strefami relaksu. Zarówno starsi, jak i młodsi mieszkańcy miasta mogą w nich odpocząć, skorzystać z tablic edukacyjnych czy pograć w chińczyka, szachy lub warcaby.
Drugie dwa obiekty sportowo-rekreacyjne w wariancie rozszerzonym, czyli z dodatkowym placem zabaw, pojawiły się przy ul. Ściegiennego i ul. Sowiej. Plac zabaw jest bezpieczny, ogrodzony i ma piaszczyste podłoże. Dzieci mogą się bawić się na linowej piramidzie wspinaczkowej oraz trenować swoją sprawność ruchową na zestawach sprawnościowych z drabinkami, ściankami i ruchomym podestem. Tu również do dyspozycji mieszkańców są urządzenie do ćwiczeń siłowych, wzmacniających tężyznę ciała i poprawiających kondycję oraz strefa wypoczynku i relaksu. Kąciki edukacyjne wyposażone w stoły do gry w szachy, warcaby czy chińczyka, tablice edukacyjne, ławeczki, kosze na śmieci oraz stojaki na rowery maja zachęcać mieszkańców do przebywania na świeżym powietrzu oraz budowania sąsiedzkich relacji.
Koszt całej inwestycji to 294 800 zł, z czego 124 110,80 zł stanowi dofinansowanie z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, a pozostałe środki pochodzą z budżetu miasta.
fot. Magdalena Dalecka