Hotel, restauracja, przystań i ponad 400 mieszkań mają powstać w centrum Miasta. Taki plan zakłada właściciel terenów po byłych Młynach i dawnego Browaru – Mariusz Szwarc prezes firmy Broker. Drogi, ścieżki i budynki, które planuje tam wybudować, architektonicznie mają ze sobą współgrać, tworząc atrakcyjną do życia przestrzeń miejską.
Starogardzkie Młyny mają bogatą i burzliwą historię. Najstarsze wzmianki o młynie wodnym w Starogardzie Gdańskim sięgają 1283 r. Swoją świetność przeżywały w końcówce XIX wieku, kiedy ich właścicielem był Franz Wiecher, a potem jego synowie Max i Ernest. Zniszczone przez pożary w 2013 i 2016 roku, rozgrabione przez miejscowych złomiarzy, ostatecznie w 2018 rok trafiły w ręce lokalnego biznesmena – Mariusza Szwarca. Prezes firmy Broker ma plan na przywrócenie im życia i marzenie o tym, aby to miejsce stało się wizytówką Kociewia, która łączy przeszłość z przyszłością.
– Mamy już pozwolenie na budowę hotelu oraz 100 mieszkań o wysokim standardzie na dawnej płatkarni – powiedział starogardzki biznesmen – Zamierzamy wyburzyć stary budynkek vis a vis Młynów po drugiej stronie ulicy i przesunąć linię zabudowy dalej od rzeki. W ten sposób odkryjemy frontową ścianę Młynów i uzyskamy dodatkowo miejsce na wybudowanie ścieżki spacerowo-rowerowej. Zapewni ona mieszkańcom bezpieczną komunikację wzdłuż kanału w stronę Rynku i urozmaici miejskie spacery, gdyż na jej końcu ma powstać kładka.
– Dodatkowo na terenie dawnej Rozlewni Wód Mineralnych oprócz lokali usługowo-biurowych zamierzamy wybudować ok. 100 mieszkań deweloperskich w niskiej czterokondygnacyjnej zabudowie – wyjaśnił dalej Mariusz Szwarc. – Pięć połączonych ze sobą bloków stworzy niewielkie osiedle z wewnętrzną drogą w kierunku Rynku. Dzięki tym zabiegom oraz kosztem wąskiego chodnika po lewej stronie kanału od Młynów do Rynku, będziemy mogli poszerzyć ul. Kanałową o dodatkowy pas ruchu, który ułatwi kierowcom lewoskręt. Chcemy też zachować ogromne piwnice pod budynkiem starego Browaru i je wykorzystać. Być może urządzimy tam miejsce rozrywki. W planach mamy też odrestaurowanie i podświetlenie fragmentu muru obronnego od strony znajdującej się tam baszty.
Jak podkreślił inwestor – plan zagospodarowania całej ponad 2 ha działki to dalekosiężne przedsięwzięcie logistyczno-finansowe. Będzie wymagało wielu integralnych działań, dotyczących skomunikowania terenu, przebudowy dróg: Tczewskiej, Owidzkiej i Kanałowej oraz znalezienia najemców dla planowanych tam obiektów, którzy zechcą współfinansować inwestycję. Inwertor szacuje, że pierwsze budynki mogą pojawić się na terenie Młynów w ciągu 2 lat, natomiast realizacja całej inwestycji może potrwać do 10 lat.
– Budowę hotelu planujemy rozpocząć pod koniec tego roku – powiedział właściciel Młynów. – To czy ruszymy zależy jednak od wielu czynników. Po pierwsze, czy znajdziemy podmiot, który zechce prowadzić hotel. Po drugie, czy miasto rozpocznie modernizację wspomnianych wcześniej dróg, gdyż komunikacja jest elementem priorytetowym tego przedsięwzięcia. Te inwestycje muszą iść w parze – podkreślił dalej Mariusz Szwarc. – Nie ukrywam, że już w tej chwili prowadzimy rozmowy ze znanymi markami branży hotelowej: Ibis, Merkury czy Hampton by Hilton. Oczywiście przy wyborze operatora hotelu będziemy uwzględniać standardy świadczonych usług, liczbę gwiazdek 3 lub 4, ale też możliwości finansowe przyszłych klientów. Liczymy też na pomoc ze strony miasta. Oprócz budynków mają tu powstać parkingi, zatoczki np. przed hotelem, a także zajezdnia dla autobusów.
– Oczywiście jesteśmy otwarci na nowe pomysły i tak samo zależy nam, aby ten obszar miasta zmienił się i przestał – mówiąc kolokwialnie – „straszyć”. Oczywiście mamy w planach modernizację całego układu dróg w rejonie planowanej przez pana Mariusza Szwarca inwestycji. W tej chwili kończymy przygotowywać dokumentację projektową ulic Tczewskiej, Owidzkiej i Sobieskiego. Projekt obejmuje wszystkie połączenia komunikacyjne obu terenów inwestycyjnych – powiedział wiceprezydent ds. techniczno-inwestycyjnych Tadeusz Błędzki. – Prace rozpoczniemy po uzyskaniu pozwolenia na budowę i wyłonieniu wykonawcy. Będziemy się też starali o uzyskanie dofinansowania tego zadania z projektów rządowych – dodał wiceprezydent.
Zgodnie z pozwoleniem na budowę na dawnej płatkarni ma powstać 7 kondygnacyjny wieżowiec wielorodzinny z czteropiętrową nadbudową. Znajdą się tam luksusowe apartamenty i mieszkania o wysokim standardzie. Na parterze przewidziane są pawilony usługowo-handlowe. Budynek zachowa swoją konstrukcję oraz jasny kolor elewacji. Zdaniem architektów będzie idealnie współgrać z pozostałymi obiektami i nada im naturalnej lekkości wizualnej. W sumie budynek będzie miał 11 pięter.
– Z tych ostatnich rozciągać się będzie piękny widok na całe stare miasto – zapewnił inwestor. – Dodatkowo na rzece i kanale pojawią się kładki umożliwiające swobodne poruszanie się po tym terenie. Chcemy również połączyć tę przestrzeń z deptakiem spacerowym, który miasto zamierza wybudowanie w ramach rewitalizacji śródmieścia na połączeniu ulic: Owidzkiej z Kościuszki.
Projekt zagospodarowania terenu po byłych Młynach zakłada też budowę restauracji pomiędzy rzeką, a kanałem, a na ternie przylegającym do rzeki – dodatkowe mieszkania lub obiekty o innym przeznaczeniu wedle pomysłu przyszłych najemców tych budynków.
– Na pewno zachowamy pozostałości zabytkowych murów po młynach. Konstrukcja zewnętrzna hotelu będzie połączeniem elementów historycznych ze współczesnymi trendami architektonicznymi. Chcemy też odrestaurować charakterystyczną fasadę budynku przylegającego do planowanego hotelu, która swoim wyglądem przypomina wieżyczkę. Będziemy chcieli umieścić tam posagi kobiet z czasów świetności młynów, które zachowały się do dzisiaj. W obu budynkach bezpośrednio przylegających do hotelu od ul. Tczewskiej będą znajdować się pomieszczenia biurowe – tłumaczył dalej Mariusz Szwarc.
Projekt zagospodarowania terenu przewiduje również zachowanie starego komina, który jest wkomponowany w przestrzeń jako element dekoracyjny. Wszystkie zaplanowane budynki będą skomunikowane w taki sposób, aby dojazd do nich był możliwy na wiele sposobów, aby mieszkańcy bez problemów mogli poruszać się pieszo i na rowerach. Komunikację ułatwić mają też nowe rondo na skrzyżowaniu ulic Tczewskiej, Owidzkiej i Sobieskiego, drogi wewnętrzne oraz kładki i mostki na kanale i rzece.
– Chciałbym, aby ten zrujnowany i zaniedbany przez tyle lat obszar Starogardu Gdańskiego zamienił się w tętniącą życiem, gwarem i radością przestrzeń miejską. Marzy mi się, aby jak dawniej, mieszkańcy mogli pływać łodziami po kanale, spacerować brzegiem rzeki, korzystać z wybudowanej na niej przystani i pływać kajakami do Owidza. Moim celem jest się, aby ta część miasta na wzór bydgoskiej zamieniła się w małą „starogardzką Wenecję” – podsumował Mariusz Szwarc.
Fot. Archiplan Sp. z o.o.