Wiosną wspólnie z mieszkańcami posadziliśmy w Starogardzie 500 drzew. Drugie tyle trafiło do gruntu jesienią. Posadzili je uczniowie szkół podstawowych, przedszkolaki, stowarzyszenia, a także Bracia Kurkowi i mieszkańcy miasta. Drzewa zasadzili też prezydent Janusz Stankowiak razem z członkiem Zarządu Województwa Pomorskiego– Ryszardem Świńskim. Drugi etap akcji „1000 drzew na 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości” trwał od 8 do 12 października.
Przez cały tydzień od 8 do 12 października mieszkańcy Starogardu sadzili drzewa na trawnikach przy ulicach, skwerach, parkingach i polanach. Byli wśród nich: przedszkolaki z „Pluszowego Misia”, przedszkola nr 2, 4 i 6, uczniowie szkół podstawowych nr 1,2,3,4 i 8, katolickiej Szkoły Podstawowej, Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, podopieczni Ogniska Pracy Pozaszkolnej i Stowarzyszenia Przyjaciół Szkoły nr 3, a także przedstawiciele Stowarzyszenia Kociewskiego, Stowarzyszenia Nasz Starogard i Kurkowego Bractwa Strzeleckiego. Swoje drzewo posadził też prezydent miasta Janusz Stankowiak oraz członek Zarządu Województwa Pomorskiego Ryszard Świlski.
– Akcja „1000 drzew na 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości”, zorganizowana przez władze Starogardu, jest ciekawym pomysłem na uczczenie tak ważnego dla każdego z nas święta – powiedział Ryszard Świlski. – W ten niekonwencjonalny sposób dajemy wyraz swojego patriotyzmu nie tylko narodowego, ale także lokalnego. Dzięki tej akcji mieszkańcy miasta zostawiają po sobie ślad na długie lata, upiększając swoim działaniem przestrzeń publiczną miasta. Wymierne owoce tej akcji będą widoczne dopiero za kilka lat, kiedy to posadzone drzewa w pełni rozkwitną. Jest mi niezmiernie miło, że zostałem do tej akcji zaproszony przez władze miasta. Będzie to jeszcze jeden powód do wizyty w stolicy Kociewia … będę przyjeżdżał i doglądał „moje” drzewo – zakończył wicemarszałek.
Uczestnicy akcji sadzili drzewa pod czujnym okiem pracowników MZK. Podobnie jak we wiosennej edycji, również tym razem dużo radości sprawiło wszystkim nazywanie swoich drzewek. Na specjalnych tabliczkach pisali wybrane imię rośliny i datę jej zasadzenia. Potem wspólnie wieszali przygotowane wizytówki na zasadzonych drzewach. Niektórzy nazywali je swoim imieniem, inni nadawali im imię przedszkola lub stowarzyszenia, a jeszcze inni wymyślali specjalne nazwy np. Dąb Bartek, Zbysio K., Krówka, Pato, Beza czy Albero. Towarzyszyły temu entuzjazm i radość. Wielu uczestników podkreślało znaczenie akcji dla środowiska i poprawy jakości powietrza w mieście.
– Mieszkańcy posadzili osiem gatunków drzew, m.in lipy drobnolistne, jarząb szwedzki, klon Globsum, czereśnie, wiśnie kuliste i śliwy wiśniowe. Te ostatnie to duże drzewa osiągające 2-3 metry wysokości o średnicy do 16 centymetrów. W przyszłości będą pięknie zdobić Starogard, bo przebarwiają się na bordowo – powiedział koordynator akcji Wojciech Szambowski. – Bardzo dziękuję wszystkim, którzy uczestniczyli zarówno we wiosennej, jak i jesiennej edycji akcji. Szczególnie dziękuję pracownikom MZK za ich aktywność i duże zaangażowanie w przygotowanie miejsc do sadzenia oraz późniejszą opiekę nad nowymi roślinami. Dziękuję też wszystkim, którzy pomogli mi wskazać miejsca do nasadzeń, sprawdzić czy są bezpieczne, wolne od podziemnej infrastruktury i zgodne z miejscowym planem zagospodarowania. Akcja była niewątpliwie dużym wyzwaniem logistycznym i organizacyjnym, ale patrząc na jej efekt, powiem tylko – było warto – podsumował akcję Wojciech Szambowski.
fot. Magdalena Dalecka