Starogardzkie koło Pomorskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego 29 czerwca obchodziło jubileusz 25-lecia istnienia.
Z okazji pięknej rocznicy członkowie i przyjaciele Towarzystwa, ich najbliżsi oraz władze samorządowe spotkali się na uroczystym obiedzie. Była to okazja do wspomnień i podziękowań.
– Nasze Koło było pierwszym należącym do Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego na Pomorzu. Przecieraliśmy szlaki, uczyliśmy się na własnych błędach. Stwardnienie rozsiane to straszna i podstępna choroba. Atakuje z różną siłą i w różnym tempie. Dzięki działalności Koła możemy się wspierać oraz pomagać sobie nawzajem – mówiła przewodnicząca Koła Maria Dembek.
– Bardzo serdecznie z tego miejsca dziękuję władzom naszego miasta i powiatu za wsparcie. Bez Waszej pomocy nie moglibyśmy działać tak prężnie – dodała wzruszona Maria Dembek.
– Za 25 lat konsekwentnego działania, które nie jest przecież łatwe należą się Państwu wielkie gratulacje. Cieszę się, że w Starogardzie Gdańskim mamy organizację, które zrzesza osoby borykające się z tym samym problemem, bo powszechnie wiadomo, że razem można więcej – powiedział Prezydent Miasta Starogard Gdański Janusz Stankowiak.
Chociaż chorzy na stwardnienie rozsiane i ich rodziny nie mają łatwego życia, to członkowie starogardzkiego Koła PTSR podczas swojego jubileuszu pokazali, że mają poczucie humoru. Wspólnie wykonali piosenkę, która o nich opowiadała. Każdy został w niej wymieniony.
Fot. Małgorzata Rogala