Premiera nowego spektaklu Teatru Medium, która odbyła się pod koniec lutego spotkała się z gorącym przyjęciem widzów. W ostatni weekend (25 i 26) marca aktorzy ponownie dwukrotnie zawładnęli salą widowiskową Starogardzkiego Centrum Kultury.
Tym razem publiczność także nie zawiodła. Przybyła bardzo licznie, aktorów nagrodziła brawami na stojąco. Widzowie nie kryli emocji. Poruszeni tematem przedstawienia jeszcze długo po jego zakończeniu dyskutowali o tym, co przed chwilą zobaczyli na scenie.
Dramat „Dom Bernardy Alba” Federico Garcii Lorki opisuje rzeczywistość, jakiej już nie ma. Przedstawia tragedię zamkniętych w jednym domu kobiet. Bohaterki zbudowane są z braku wolności, miłości, przyjaźni, mężczyzn… Każda z nich musi znaleźć w sobie jakiś ekwiwalent, który te braki wypełni, zaspokoi. Czasami są to fantazje, marzenia, poezja, a czasami praca lub intrygi, drobne kłamstewka i oszustwa. Światem tych kobiet niepodzielnie rządzi matka-wdowa Bernarda. Tytułowa bohaterka nieustannie kontroluje pięć swoich córek – Angustias, Magdalenę, Adelę, Amelię i Martirio. Przyczajone, na wpół uśpione, wyczekują one tylko okazji, by wyrwać się na wolność i posmakować swobody… Ich wymarzoną szansą na wydostanie się z zaklętego kręgu jest Pepe Romano, kawaler skłonny pojąć za żonę jedną z sióstr. Jego pojawienie się w ich życiu doprowadza do tragedii.
„Dom Bernardy Alba” wyreżyserowała Marzena Nieczuja-Urbańska, aktorka Teatru Wybrzeże. Scenografię wykonała Katarzyna Ostrowska. Wystąpiły: Ewa Bunikowska, Ewa Czuba, Magdalena Dalecka, Antonina Kaiser, Agnieszka Kozłowska, Iwona Klinger, Piotr Ossowski, Maria Malinowska, Sabina Splitter, Monika Tomczak-Betlejewska oraz Aleksandra Wiczyńska.
Zdjęcia Daniel Krawczyk, Przemysław Furtak, Aleksander Kempiński