Straż Miejska w Starogardzie Gdańskim świętuje w tym roku 30-lecie swojego istnienia. Pierwsza samorządowa służba mundurowa powołana została 1 sierpnia 1991 roku. Sierpień to również miesiąc, w którym obchodzone jest Święto Straży Gminnych na pamiątkę dnia uchwalenia ustawy o strażach gminnych. Z tych okazji 6 września Prezydent Miasta spotkał się z miejskimi Strażnikami, by podziękować im za dotychczasową pracę i życzyć dalszych sukcesów w pracy i życiu osobistym.
– Składam wam najserdeczniejsze gratulacje oraz podziękowania za to, że służycie mieszkańcom naszego miasta. Zawsze stoicie na pierwszej linii frontu z mieszkańcami, a taka służba nie jest łatwa. Wymaga samodyscypliny i poczucia misji, jaką jest dobro drugiego człowieka. Uważam, że Straż Miejska była, jest i będzie potrzebna. Jesteście ważnym elementem w systemie zabezpieczającym prawidłowe funkcjonowanie życia społecznego. Stoicie na straży naszego bezpieczeństwa, dbacie o porządek w mieście i niestety bywa że musicie ukarać tych, którzy nagminnie łamią prawo. W imieniu całej naszej lokalnej społeczności wszystkim Wam gratuluję i dziękuję. Jesteście nam niezwykle potrzebni i pamiętajcie, że możecie liczyć na moje wsparcie – powiedział prezydent Janusz Stankowiak podczas uroczystego spotkania ze strażnikami miejskimi z okazji jubileuszu 30-lecia działalności Straży Miejskiej w Starogardzie Gdańskim.
Na ręce Komendanta Straży Miejskiej Jarosława Cysarczyka przekazał list gratulacyjny oraz upominek. Komendant w imieniu swoim i całej załogi zapewnił że dołożą wszelkich starań, aby opinia o Straży Miejskiej w Starogardzie Gdańskim była jak najlepsza, a w mieście panował ład i porządek.
Kartka z historii….
„Bojową 13-tką” nazwana została powołana 1 sierpnia 1991 roku starogardzka służba mundurowa, chociaż działała bez mundurów, bez środków łączności i bez samochodu w zaadoptowanym lokalu przy Starogardzkiej Hucie Szkła. Od początku jej zadaniem było wsparcie lokalnych władz samorządowych w zapewnieniu ładu i porządku na terenie miasta. Z tej pierwszej trzynastki, w skład której wchodziło dziesięciu mężczyzn i trzy kobiet, do dzisiaj w Straży pracuje czterech Strażników. Obecne zasady funkcjonowania gminnych straży uregulowała ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o strażach gminnych (miejskich). Ujednoliciła zarówno umundurowanie strażników, jak również ich zadania i obowiązki. Wkrótce Straże Miejskie uzyskały uprawnienia co do korzystania z pojazdów uprzywilejowanych oraz obowiązku jednolitego ich oznakowania. To zdecydowanie ułatwiło mieszkańcom ich identyfikację. Kolejnym usprawnieniem działalności miejskich i gminnych strażników było przyznanie numeru alarmowego 986, co usprawniło komunikację z mieszkańcami i zwiększyło skuteczność i szybkość reakcji Straży Miejskiej na zgłaszane przez mieszkańców zdarzenia. W tym czasie starogardzka Komenda SM przeniosła się na Aleje Wojska Polskiego. Zatrudniała wówczas szesnastu strażników. W kolejnych latach ustawodawca nałożył na strażników nowe obowiązki i rozszerzył ich uprawnienia, m.in. dał im możliwość korzystania z fotoradarów, które miały służyć poprawie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Niestety ów przywilej stał się główną przyczyną niechęci lokalnej społeczności do strażników, skutkiem czego Straż Miejska utraciła zdobyte do tej pory zaufanie. Ostatecznie Ustawodawca odebrał strażnikom te uprawnienia, niestety niechęć mieszkańców pozostała. Mimo że Straż Miejska w Starogardzie Gdańskim nigdy nie używała fotoradaru, również tu zadziałał mechanizm oparty na stereotypowym postrzeganiu Straży nie jako przyjaciela, ale wroga społeczności lokalnej.
W 2001 roku Staż Miejska przeniosła się do kolejnej siedziby tym razem do Urzędu Miasta przy ul. Gdańskiej 6. Otrzymała też nowe auto na gaz i dwa rowery. Zmiana lokalizacji i poprawa mobilności starogardzkich strażników przełożyła się na ich lepszą i bardziej skuteczną pracę. Po latach „fotoradarowych” strażnicy miejscy powoli odbudowują zaufanie społeczeństwa, coraz intensywniej angażując się w pracę i służbę dla ich dobra. Z każdym rokiem strażnicy doskonalą też swoje umiejętności, szkolą się i podnoszą swoje kwalifikacje. W 2014 roku starogardzka Straż Miejska przystąpiła do pilotażowego programu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, prowadzonego przez Wojewodę Pomorskiego. Jako jedna z pierwszych straży w Polsce otrzymała certyfikat za wdrożenie zbioru standardów, zasad i reguł, które pozwalają funkcjonariuszom jak najlepiej współpracować z mieszkańcami. Certyfikat ten potwierdza, że Straż Miejska w Starogardzie Gdańskim jest jednostką spełniającą wymogi opracowane przez pomorskich specjalistów, a co za tym idzie jest Strażą skuteczną, sprawną i dobrze zarządzaną.
Dzisiaj siedzibą Straży Miejskiej w Starogardzie Gdańskim jest odrestaurowany budynek przylegający do dworca PKP przy ul. Kolejowej. W dziale zatrudnionych jest dwudziestu strażników, pięciu pracowników cywilnych w tym jedna osoba do obsługi administracyjnej oraz czterech operatorów monitoringu, który od 2020 roku należy do obowiązkowych zadań Straży. Strażnicy poruszają się po mieście samochodem elektrycznym. Mają do dyspozycji dwa rowery oraz trzy e-hulajnogi.
Straż Miejska w Starogardzie Gdańskim od 30 lat dba o porządek w mieście i bezpieczeństwo mieszkańców. Mimo tych 30 lat nieustannie wzbudza emocje. Każde jej działanie jest skrupulatnie obserwowane i szeroko komentowane, co z jednej strony trochę zniechęca do służby, z drugiej mobilizuje do pracy, poprawy obowiązujących standardów i do podnoszenia kwalifikacji zawodowych.
– Jesteśmy po to, by pomagać – nie po to, by – jak twierdzą niektórzy, którzy uwielbiają powielać stereotypy – czepiać się i wlepiać tylko mandaty. Strażnicy pomagają ludziom i zwierzętom – zdrowym i chorym, spokojnym i awanturującym się, mającym domy i bezdomnym. Jesteśmy tacy sami jak wszyscy inni, dla których liczy się drugi człowiek. Ciągła dość jednostronna krytyka naszych działań oparta o krzywdzące stereotypy, tak naprawdę niczemu nie służy. Podstawowym zadaniem Strażnika Miejskiego jest egzekwowanie prawa, które ustanawia ustawodawca. Oczywiście to wiąże się z tym, że czasem bywamy surowi, ale takie zachowania nie są normą – wynikają często z sytuacji. Na przykład, gdy kierowca zaparkuje na pasach albo na chodniku, że nie można przejść z wózkiem, albo gdy ktoś dewastuje czyjeś mienie, albo gdy z pełną premedytacją zatruwa powietrze, którym oddychamy. Chciałbym, aby takie stereotypy, że strażnik miejski kojarzy się tylko i wyłącznie z mandatami, blokadami i odholowaniami, wyparte zostały przez inną stronę naszej działalności, aby mieszkańcy zechcieli chociaż ją dostrzec. Nie sposób wymienić wszystkich przypadków, w których uratowaliśmy czyjeś zdrowie, życie czy mienie. Naszą dewizą jest : „chronić i służyć”. W tym roku mija 30 lat, od kiedy pomagamy mieszkańcom naszego miasta. Z tej okazji w imieniu całej Załogi chcę, aby głośno wybrzmiało to jedno zdanie: Drodzy Mieszkańcy, możecie na nas liczyć – podsumował rzecznik prasowy Straży Miejskiej Leszek Żołądowski.