40 samochodów i 92 motocykle, w sumie 132 pojazdy pojawiły się na XI Zlocie Weteranów Szos w Starogardzie Gdańskim. Impreza po raz pierwszy odbyła się na parkingu przed Starogardzkim Centrum Kultury oraz w Parku Nowe Oblicze.
Przez 10 lat wydarzenie organizowane było na terenie Stada Ogierów. Ze względu na obostrzenia wynikające z zagrożenia koronawirusem w zeszłym roku zlot odbył się tylko wirtualnie. 24 lipca 2021 r. udało się zorganizować go realnie, jednak w nieco skromniejszej wersji.
– Jako samorząd Starogardu Gdańskiego jesteśmy otwarci na wszelkie inicjatywy tego typu. Cieszymy się, że nasze miasto odwiedziło tylu właścicieli zabytkowych pojazdów. Wiele osób chętnie przybywa je oglądać. To nie tylko starogardzianie, ale także nasi goście. Myślami wróciłem dzisiaj do młodzieńczych lat, kiedy to zaczynałem swoją przygodę z motoryzacją. Na pewno warto wracać do przeszłości, zwłaszcza tej, która przywołuje najpiękniejsze wspomnienia – powiedział zastępca Prezydenta Miasta Starogard Gdański ds. techniczno-inwestycyjnych Tadeusz Błędzki.
– Aż trudno uwierzyć, że pierwszy Zlot Weteranów Szos. Historia na Kołach odbył się 12 lat temu. Ubiegłoroczny był wirtualny, więc nie uwzględniamy go w numeracji. Bardzo żałujemy, że ze względu na pandemię nie mogliśmy zorganizować koncertów gwiazd, jednak Myslovitz oraz Varius Manx i Kasia Stankiewicz przyjadą do nas za rok. Mimo tego, porządną dawkę rockowej muzyki zaserwowały nam takie zespoły, jak Nadmiar, Hekses, Purple Drive i starogardzka kapela Stone Heads – mówiła dyrektor Starogardzkiego Centrum Kultury Ewa Roman.
Tytuł „Motocykl Zlotu” otrzymał Zundapp KS750 z 1942 r., którego właścicielem jest Karol Skórski. „Samochodem Zlotu” wybrano Skodę Tudor z 1948 r. należącą do Grzegorza Sintka. Najpiękniejszym motorowerem okazał się pojazd Pawła Mazurowskiego. Misterem Elegancji został Jakub Hońkowski. Aby dojechać do Starogardu najwięcej kilometrów pokonał Maciej Szczodrowski.
Wiele pojazdów przykuwało uwagę. Do najbardziej charakterystycznych należała Honda Goldwing Trajka. – To jest pojazd, którym mogą jeździć zapaleni motocykliści, którzy młodość mają już za sobą. Kiedyś miałem taki sam, ale na dwóch kołach. Z czasem zrobił się dla mnie zbyt ciężki, dlatego kupiłem ten model z 2000 r. Sprowadziłem go ze Stanów Zjednoczonych i wyremontowałem. Nie mam go długo, bo od 3 lat, ale jestem bardzo zadowolony – powiedział właściciel pojazdu Adam Zdanowski z Gminy Kolbudy.
Trudno było przejść obojętnie także obok WSK Bąk. – Tego motocykla wyszła bardzo mała seria. Produkowany był w latach 1975 – 1977. Z taśmy zeszło dokładnie 9 701 sztuk tego modelu. Nabyłem go około 8 lat temu. Był przeznaczony na złom. Nie miał kierownicy, tłumika ani nawet siodełka. Udało mi się jednak go odrestaurować. W swojej kolekcji posiadam 7 motocykli. Mam też samochody, wśród których znaleźć można Warszawę i Syrenę – opowiadał pasjonat dawnej motoryzacji Ryszard Dahlke z Pelplina.
Jak zwykle podczas Zlotu Weteranów Szos nie zabrakło atrakcji dla dzieci, gastronomii, czy możliwości zakupu „zlotowych” koszulek. Przede wszystkim jednak każdy uczestnik imprezy mógł zrobić coś dobrego. Prowadzona była bowiem zbiórka pieniędzy dla 16-letniej Joanny Durawy, która zachorowała na ostrą białaczkę szpikową typu M5.
Organizatorami XI Zlotu Weteranów Szos. Historii na Kołach były Starogardzkie Centrum Kultury i Klub Motocykli Dawnych, partnerem Gmina Miejska Starogard Gdański, a sponsorami Zakład Utylizacji Odpadów Komunalnych STARY LAS, Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe BROKER oraz Hipermarket CARREFOUR Starogard Gdański.
Fot. Małgorzata Rogala