Drift Open w Kietrzu to pierwsza runda w historii tej miejscowości. Po całodniowych zmaganiach najlepszy okazał się starogardzianin Jakub Dudek. Dzięki tej wygranej awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Do końca sezonu pozostały dwie rundy. Następna już 7-8 sierpnia w Koszalinie.
– Po kilku godzinach treningów podszedłem do kwalifikacji, które udało mi się wygrać. Kibicom z Kietrza bardzo zaimponował mój samochód oraz styl jazdy, co oczywiście niezmiernie mnie cieszy i motywuje do dalszej pracy. Teraz przebudowujemy trochę auto i będziemy dalej walczyć – jeszcze pełen emocji powiedział Jakub Dudek.
Motoryzacja fascynowała go od najmłodszych lat. – Z biegiem czasu coraz bardziej ciągnęło mnie do szybkiej jazdy samochodami. Moja kariera driftera trwa czwarty sezon. Już kilka razy udało mi się zdobyć miejsca na podium. Dzięki szybkiemu rozwojowi nawiązałem współpracę z kilkoma firmami, które oferują mi wsparcie podczas startów w zawodach. Mimo wszystko w dalszym ciągu szukamy kolejnych sponsorów, ponieważ są to bardzo drogie wyjazdy – mówi pan Jakub.
– W przyszłym roku planujemy wyruszyć na Mistrzostwa Europy w drifcie i zacząć poznawać nowe tory. Od pewnego czasu organizuję treningi dla moich znajomych, co bardzo pomaga im rozwijać umiejętności kontroli auta w poślizgu. Dzięki współpracy z Portem Kopytkowo, jestem w trakcie tworzenia pierwszego w Polsce Drift World, gdzie będzie można udać się do mnie na naukę driftu, potrenować własnym autem, wypożyczyć gokarta do draftu, a nawet wystartować w amatorskich zawodach! – podkreśla starogardzianin.
My trzymamy go za słowo i życzymy powodzenia w kolejnych startach.
Spektakularne przejazdy Jakuba Dudka obejrzeć można pod adresem: https://youtu.be/ig91xLtXp-0