W Starogardzie uczą się zawodu w praktyce

Od ponad 40 lat przez dwa tygodnie lipca studenci z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego praktykują w Kociewskim Centrum Zdrowia oraz Przychodni Lekarskiej przy ul. Hallera. Naukę łączą z odpoczynkiem, zabawą i poznawaniem okolicy. Ich nieodłącznym opiekunem jest prof. Kazimierz Andrzej Wardyn – Honorowy Obywatel Miasta Starogard Gdański. Podsumowaniem ich pracy będzie Międzynarodowa Konferencja Studenckich Kół Naukowych WUM pn. „Problemy medyczne w 2018 roku”.

W tym roku do Starogardu przyjechało ponad dziewięćdziesięciu studentów II, III, IV, V roku I i II Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Warszawie. Od 9 lipca przez dwa tygodnie można ich spotkać w Kociewskim Centrum Zdrowia oraz Przychodni Lekarskiej przy ul. Hallera. Uwieńczeniem ich pracy będzie Międzynarodowa Konferencja Studenckich Kół Naukowych WUM, która odbędzie się w dniach 20-21 lipca. Po raz XVI do Starogardu zjadą się znani i cenieni profesorowie nauk medycznych oraz studenci z Polski, Litwy, Ukrainy, Białorusi i po raz pierwszy Bangladeszu. Spotkanie odbędzie się w siedzibie firmy Polpharma w Starogardzie Gdańskim. Konferencja co roku jest doskonałą okazją do wysłuchania wykładów eksperckich, kontaktu uzdolnionej młodzieży z osobistościami świata nauki, a także szansą zaprezentowania przez młodych uczonych własnego dorobku naukowego. Gościem Konferencji będzie Marszałek Senatu RP dr Stanisław Karczewski.

Najwięcej studentów przyjechało ze Studenckiego Koła Naukowego Medycyny Rodzinnej, które jest głównym koordynatorem tegorocznych praktyk. Studenci pod czujnym okiem lekarzy pierwszego kontaktu oraz specjalistów Przychodni Lekarskiej uczą się stawiać właściwe diagnozy.

Studenci z Koła Naukowego Medycyny Rodzinnej praktykują pod okiem specjalistów Przychodni Lekarskiej przy ul. Hallera

– Badamy i osłuchujemy pacjentów, mierzymy ciśnienie, zbieramy wywiady, stawiamy wstępne diagnozy. Lekarze je na miejscu weryfikują, czy są trafne, czy nie, a jeśli nie to dlaczego. Tłumaczą nam też dlaczego przepisują pacjentowi te, a nie inne leki. Po prostu poznajemy ich codzienną pracę i sprawdzamy własne siły. Jeśli widzimy coś na żywo, samodzielnie badamy pacjenta, samemu dochodzimy do jakichś wniosków, to dużo łatwiej zapamiętujmy  tę wiedzę – mówi Justyna studentka VI roku medycyny, członkini Studenckiego Koła Naukowego Medycyny Rodzinnej

Justyna i Iza – studentki AM w Warszawie na spotkaniu z Kurkowym Bractwem Strzeleckim

– To jest dla nas wyjątkowy czas – dodaje jej koleżanka – Iza z tego samego Koła, studentka V roku. – Łączymy naukę z integracją. Wieczory spędzamy wspólnie z przyjaciółmi – gramy w gry, rozmawiamy, bawimy się i wychodzimy pozwiedzać miasto. Nie zawsze na uczelni jest czas, aby się spotkać, poznać i nawiązać głębszą relację. Tutaj przebywamy ze sobą 24 godziny na dobę przez dwa tygodnie, więc siłą rzeczy poznajemy się. Mamy okazję pogadać o swoich pasjach, marzeniach, zintegrować się i zaprzyjaźnić.

– Starogard to piękne miasto – dodaje Justyna. – Jestem tu drugi raz. Na praktykę w Starogardzie namówili mnie starsi koledzy, którzy byli tu wcześniej. Bardzo miło się tu wraca. Ludzie są otwarci, przyjaźni i pomocni. Dużo dobra wynosimy z tych praktyk – zawodowo i osobiście.– podsumowuje studentka.

Weronika z kolegami z Koła Naukowego Chirurgii Ogólnej na spotkaniu w Strzelnicy

Wśród tegorocznych studentów, którzy praktykują  w szpitalu, są też przyszli chirurdzy, psychiatrzy i ginekolodzy.

– Uczestniczymy w odprawach, chodzimy z lekarzami na obchody, przyglądamy się zabiegom, zdarza się nam też asystować przy operacjach. Dla młodych stażem studentów II roku często to pierwsza asysta w życiu, więc z pewnością zapamiętają Starogard chociażby z tego względu – mówi Weronika Kozaczewska studentka VI roku medycyny ze Studenckiego Koła Naukowego przy Katedrze i Klinice Chirurgii Ogólnej. – Osobiście jestem tu po raz drugi. Zeszłoroczne praktyki były dla mnie bardzo intensywnym czasem nauki. Bardzo miło je wspominam i wierze że moi młodsi koledzy również miło będą je wspominać. Przez dwa tygodnie możemy obserwować chorych, cykl ich leczenia, jak dochodzą do siebie po zabiegach. Dużo dają nam praktyki na SORze. Tam trzeba szybko działać, to taki medyczny poligon. Zdarza się, że starsi studenci z większym doświadczeniem samodzielnie diagnozują i potem zdają raport lekarzowi prowadzącemu, który potwierdza te diagnozy. Lekarze w Starogardzie traktują nas jako rzetelną pomoc, co zawsze mobilizuje do pracy. Praktyki w Starogardzie są bardzo popularne wśród studentów, bo nie tylko możemy się integrować ze starszymi kolegami ze studiów, to jeszcze czynnie uczestniczymy w życiu szpitalnym i zdobywamy nową wiedzę oraz doświadczenie. To jest po prostu pewne miejsce, gdzie istotnie uczymy się zawodu w praktyce. Nie spotkałam nikogo, kto byłyby niezadowolony z przyjazdu tutaj – dodaje studentka.

Studentki WUM podczas obchodu z prof. Kazimierzem Wardynem i kierownikiem Oddziału Kardiologicznego Wojciechem Zapaśnikiem

Studenci, oprócz codziennych wizyt w szpitalu i przychodni, mają wiele sposobności do integracji i zacieśniania przyjaźni. Co roku spotykają się z Kurkowym Bractwem Strzeleckim i próbują swoich sił na strzelnicy. Mają okazję poznać Króla SBK, wysłuchać historii Bractwa i pobiesiadować przy wspólnym ognisku. Najlepszy strzelec opuszcza Strzelnicę z tarczą Braci Kurkowych. Co roku też odkrywają uroki Arboretum w Wirtach i pływają kajakami po Wierzycy. Spotkaniom towarzyszy zawsze przedstawiciel władz miasta, w tym roku wiceprezydent Przemysław Biesek-Talewski.

Wiceprezydent Przemysław Biesek- Talewski na spotkaniu w Strzelnicy życzył studentom owocnej praktyki i dobrego wypoczynku

Obozy medyczne w Starogardzie Gdańskim ponad 40 lat temu zainicjował dr hab. n. med. prof. zwyczajny Kazimierz Andrzej Wardyn. Od urodzenia związany z Kociewiem. Znakomity lekarz, humanista i pasjonat historii Polski, a od 2007 roku Honorowy Obywatel Miasta Starogard Gdański. Pomógł wielu starogardzianom diagnozowanym i leczonym w Warszawie. Dzięki jego wsparciu i uporowi w Starogardzie powstał ośrodek dializ, którego pomysł zrodził się właśnie podczas studenckich praktyk.

dr hab. n. med. prof. zwyczajny Kazimierz Andrzej Wardyn

– Cieszę się, że praktyki w Starogardzie stały się tradycją tego miasta. Studenci lubią tu przyjeżdżać. Z roku na rok jest coraz więcej chętnych. Mają sposobność do nauki zawodu w praktyce poprzez bezpośredni kontakt z pacjentami. Tutejsi lekarze są niezwykle otwarci, cierpliwi i chętni do uczenia przyszłych specjalistów. Oprócz nauki uczestnicy praktyk mają okazję poznać region i doświadczyć gościnności Kociewiaków, która na zawsze zapada im w pamięć – przyznaje profesor. – Starsi koledzy, którzy praktykowali w Starogardzie namawiają młodszych do przyjazdu tutaj. To jest dowód na to, że praktyki w Starogardzie cieszą się bardzo dobrą opinią w stolicy. Przez te wszystkie lata przez Starogard przewinęło się ponad 5000 studentów. Wielu z nich jest dzisiaj znakomitymi lekarzami, którzy leczą zarówno w Polsce, jak i za granicą – w Anglii, Niemczech, Stanach Zjednoczonych, a nawet w Republice Południowej Afryki. Każdy student, który był tu na praktyce, bez względu jak potoczyła się jego zawodowa kariera, bardzo miło wspomina te letnie obozy w Starogardzie. Myślę, że dla miasta to doskonała promocja, bo stolica Kociewia wpisuje się w ich serca i umysły jako miasto otwarte, przyjazne i niezwykle gościnne– dodaje prof. Wardyn.

 

 

 

fot. Magdalena Dalecka/ Małgorzata Brandt