Kazimierz Kropidłowski nowym patronem „Włókniarza”

Stadion przy ul. Harcerskiej „Włókniarz” już od lipca nosi nazwę znanego starogardzkiego lekkoatlety. Kazimierz Kropidłowski dwa razy reprezentował Polskę na Igrzyskach Olimpijskich w Melbourne i Rzymie, był Wicemistrzem Europy i  dwukrotnym Mistrz Polski w skoku w dal.

Z wnioskiem o nazwanie stadionu sportowego przy ul. Harcerskiej w Starogardzie Gdańskim imieniem Kazimierza Kropidłowskiego wystąpił radny Stanisław Kubkowski z klubu Prawo i Sprawiedliwość.

Dyrektor Osrodka Sportu i Rekreacji Marzena Klein z inicjatorem pomysłu nazwania Włókniarza im. Kazimierza Kropidłowskiego - radnym Stanisławem Kubkowskim– Jeszcze zanim zaczęto modernizację Włókniarza myślałem o tym, aby nazwać to pierwsze w Starogardzie boisko imieniem Kazimierza Kropidłowskiego – powiedział inicjator. – Uznałem, że jeden z najlepszych polskich skoczków w dal, urodzony w Starogardzie z całą pewnością zasłużył na bycie patronem ważnego dla miasta obiektu sportowego. Mamy już przecież stadion im. Kazimierza Deyny, hale miejskie im. Andrzeja Grubby i Gerarda Podolskiego, dlatego pomyślałem – dlaczego  nie wpisać w poczet tych wybitnych sportowców Kazimierza Kropidłowskiego? – dodał pan Stanisław. W ten sposób miasto i jego mieszkańcy okażą mu szacunek, a jednocześnie podtrzymane zostaną bogate tradycje sportowe Starogardu.

Kazimierz Kropidłowski urodził się 16.08.1931 roku w Starogardzie. Przygodę ze sportem zaczął w starogardzkim SKS jako 14- letni piłkarz junior – trampkarz. Niezwykle szybkiego i skocznego siedemnastolatka na jednym z treningów wypatrzył trener LA Kazimierz Domański. Kropidłowski nie zagrzał długo w starogardzkim SKS-ie. Szybko zaczęły się o niego bić najlepsze kluby na Wybrzeżu. k,MjI0NTUzODksNDgxMTMwNjQ=,f,Kropidlowski_KazimierzNiestety najpierw musiał odsłużyć wojsko. To jednak nie przeszkodziło mu uprawiać ukochaną lekkoatletykę i piąć się po szczeblach sportowej kariery. Skokiem na odległość 6,20 m ( jego ówczesny rekord życiowy i rekord Starogardu wynosił 6,17 m) w Szczecinie na mistrzostwach dywizji zagwarantował sobie przeniesienie do służby w Bydgoszczy, gdzie stał się zawodnikiem miejscowego klubu „Zawisze”. W jego barwach zdobył Mistrzostwo Polski Wojska Polskiego, oddając skok na odległość 7,15 m. Po służbie w 1954 roku trafił do klubu Spójnia Gdańsk. W jego barwach dwa lata później wystąpił na Igrzyskach Olimpijskich w Melbourne. Wynikiem 7,30 m zajął wówczas wysokie 6 miejsce. Największym sukcesem starogardzianina było jednak Wicemistrzostwo Europy w Sztokholmie. W 1958 roku zdobył medal i tytuł wicemistrza naszego kontynentu. Był również dwukrotnym Mistrzem Polski w skoku w dal w 1957 i 1959 roku. Przez wiele lat był rekordzistą Polski ( 7,67 metra). Ten tytuł odebrał mu dopiero sam Józef Szmidt w 1963 roku skacząc 7,84 m.
W tabelach najlepszych na świecie w 1959 roku Kazimierz Kropidłowski sklasyfikowany został na 5 miejscu. Wraz z innym skoczkiem Henrykiem Grabowskim z Czeladzi tworzyli niezapomniany duet skoczków w dal w „polskim wunderteamie”. Zmarł w rodzinnym mieście 20 grudnia 1998 roku.

Pomysł radnego Stanisława Kubkowskiego większością głosów poparła Rada Miasta Starogard Gdański, podejmując uchwałę w tej sprawie na sesji w dniu 8 czerwca 2016 roku.